Nie było cudu na Whistling Straits!
Nie było cudu na Whistling Straits. Zamiast tego Europa dostała od rozszalałej drużyny amerykańskiej łomot 19-9, notując największą porażkę w „nowożytnej” historii Ryder Cup, od czasu gdy do rozgrywek dołączyła Europa Kontynentalna. Jednak nie ma co rwać włosów z głowy, kolejna batalia już za niecałe dwa lata, w Rzymie, nieopodal Koloseum, Panteonu czy Forum Romanum, które to zabytki „Wiecznego Miasta” mogą być niemym świadkiem odrodzenia się sponiewieranej drużyny Starego Kontynentu.
A champion crowned, the 43rd Ryder Cup was one to remember. @ROLEX | #RyderCup pic.twitter.com/cpy6xEjlMs
— Ryder Cup (@rydercup) September 27, 2021
W 2012 roku drużyna europejska przeszła do historii, odrabiając na pierwszy rzut oka niemożliwą do odrobienia stratę. Przegrywając po dwóch dniach rozgrywek parami 6-10, w niedzielę wygrała osiem singli, przegrywając tylko trzy i remisując w ostatnim pojedynku Francesco Molinariego z Tigerem Woodsem.
Chwilę wcześniej Martin Kaymer trafił historyczny putt na osiemnastce, z półtora metra, pokonując Steve’a Strickera, ustalając wynik meczu na 14-13, co w tym momencie, z wiąż toczącym się ostatnim meczem na polu, zagwarantowało drużynie europejskiej rezultat nie gorszy niż 14-14 i pozostanie Pucharu Rydera w rękach Europejczyków.
Kropkę nad „i” postawił Francesco, po tym jak Tiger nie trafił putta na ostatnim greenie, poddał ten dołek i zremisował z Włochem cały mecz. W tym momencie drużyna europejska, z wydawać się mogło beznadziejnej sytuacji w sobotę, zwyciężyła w niedzielę 14.5-13.5! Tamte mrożące krew w żyłach wydarzenia, nazywane są „Cudem w Medinah” i powszechnie uważane są za jeden z największych powrotów w dziejach sportu.
Nic dziwnego, że pamiętając wydarzenia z 2012 roku, fani drużyny europejskiej liczyli na powtórkę w roku 2021. Tym razem rozmiar strat po dwóch pierwszych dniach był jeszcze większy. Amerykanie prowadzili 11-5! W czterech sesjach gry parami, w szesnastu meczach, Europejczycy wygrali cztery z nich, remisując całe dwa razy!
Na chlubnej, acz krótkiej liście zwycięzców znaleźli się tylko: trzykrotnie (!) Jon Rahm/Sergio Garcia i jak łatwo obliczyć – jednokrotnie – Shane Lowry/Tyrrell Hatton. I wszyscy pamiętamy tę wybuchową reakcję szczęśliwego Irlandczyka, trafiającego długi putt, dający mu pierwszą wygraną w Ryder Cup!
Niedziela nie poszła jednak po myśli Ryder Cup Team Europe. Zaczęło się całkiem dobrze, od delikatnego nokautu na jaki zdobył się, grający w pierwszym meczu dnia – Rory McIlroy, który dość przekonująco pokonał mistrza olimpijskiego Xandera Schauffele 3&2.
Pokerowa zagrywka kapitana Harringtona, który do pierwszego meczu, w założeniu mającego wlać kroplę nadziei w serce styranej drużyny, okazała się genialna. Rors, który wcześniej dostał lanie od amerykańskich koleżków, przegrywając z kretesem WSZYSTKIE TRZY wcześniejsze mecze, tym razem stanął na wysokości zadania i dał sygnał Europie do walki. Amerykanie byli jednak piekielnie mocni. Wcale się nie przestraszyli się, zrobili miazgę w siedmiu meczach, zremisowali w dwóch i przegrali tylko w jeszcze dwóch. To zabolało Europę i jej kibiców…
Kto jeszcze wygrał oprócz Rorsa??? Oczywiście tylko: 45 – letni Ian James Poulter i trzy lata starszy Lee Westwood!
Poulter tym samym podtrzymał fenomenalną renomę gracza, który NIGDY nie przegrał meczu singlowego w Ryder Cup, a rozegrał ich w sumie, bagatela siedem!
„Postman”, czy jak kto woli „Mr. Ryder Cup” to IKONA tej imprezy! Jak zwykle występował tam dzięki dzikiej karcie od kapitana, ten który poderwał do cudownego powrotu Europejczyków w Medinah, zwyciężając tam w zasadzie sam, w piątkowym four – ballu, w parze z Rorsem.
An emotional @IanJamesPoulter after his Singles win.
He remains unbeaten in Ryder Cup Singles.#TeamEurope #RyderCup pic.twitter.com/hu6gPOO52N
— Ryder Cup Europe (@RyderCupEurope) September 27, 2021
Dziewięć lat później wygrał swój kolejny mecz singlowy i … płakał jak bóbr – zdając sobie sprawę z rozmiarów tegorocznej porażki Europy i z tego, że prawdopodobnie był to jego ostatni występ Ryder Cup!
Płakał również Rory, załamany, zraniony i rozgoryczony, przepraszając, za to, że nie był w stanie zrobić wiele dla swojej drużyny. Paradoksalnie, w tej bezradności, w chwili słabości, kiedy górę wzięły emocje, pokazał jak wspaniałym jest sportowcem! Szacunek.
Przejdźmy do zwycięzców. To niewątpliwie najsilniejsza drużyna Ryder Cup w historii. Statystycznie – rankingowo i praktycznie! Przed nimi świetlana przyszłość, ponieważ była to również najmłodsza amerykańska drużyna kiedykolwiek. Sporo zagrań na pewno przeszło do historii golfa.
Wśród nich jest niewątpliwie nieprawdopodobny pitch Jordana, po którym prawie wpadł on do jeziora Michigan.
To the person who put tracer on this, from the bottom of our heart, thank you. pic.twitter.com/m8VU4Wk0Fu
— Skratch (@Skratch) September 27, 2021
Wywołujący zgrozę był drive Brysona DeChambeau, którym niemalże zdemolował dołek par 5, posyłając piłkę na 417 jardów, po linii, która nawet nie przyszłaby do głowy projektującym pole Pete’owi i Alice Dye, oraz tak naprawdę nikomu w tym Układzie Słonecznym.
Zresztą MOMENTÓW było mnóstwo, również ten, w którym lekko poniosło panów Thomasa i Bergera, którym w sobotę emocje i rozum wymknęły się ewidentnie spod kontroli. Ku osłupieniu być może wielomilionowej widowni całego świata, ni mniej ni więcej, zdecydowali się oni „obalić duszkiem” puszki piwa rzucone przez amerykańskich kibiców. Te zadziwiające sceny wydarzyły się przed sesją popołudniową, w których oni akurat mieli wolne i chyba nie wiedzieli co robić w wolnym czasie, a rozochocona publiczność była dość trudna do okiełznania. Trzeba też przyznać, że w komentarzach pomeczowych J.T. i debiutant Berger nieco oberwali za akcję z latającymi bezwładnie puszkami w roli głównej.
W każdym razie przyznawana po raz pierwszy The Nicklaus-Jacklin Award, powędrowała w zupełnie inne ręce. To nagroda stworzona na pamiątkę słynnego aktu sportowej klasy, kiedy to w 1969 roku, w Royal Birkdale Golf Club, Jack Nicklaus podarował Tony’emu Jacklinowi wcale nieoczywisty putt na remis, podczas Ryder Cup, który wówczas zakończył się pierwszym w historii remisem pomiędzy reprezentacjami USA i Wielkiej Brytanii.
Inauguracyjną nagrodę otrzymali w tym roku Dustin Johnson & Sergio Garcia. Dustin dotarł do Wisconsin jako najstarszy członek drużyny amerykańskiej, a zakończył wszystko jako pierwszy od czasu Larry Nelsona, w 1979 roku, Amerykanin, który może pochwalić się fantastycznym bilansem 5-0-0, zdobywając maksymalną liczbę punktów! D.J. w wieku 37 lat, został tym samym piątym zawodnikiem w historii, któremu udała się ta szuka. Poprzednio na listę rekordzistów wpisywali się: Arnold Palmer (1967), Gardner Dickinson (1967), Larry Nelson (1979) i Francesco Molinari (2018).
Sergio Garcia z kolei, będąc i tak rekordzistą Ryder Cup w zdobyciu największej liczby punktów w historii tej imprezy, tym razem jeszcze polepszył te statystyki, dorzucając kolejne trzy punkty do swoich imponujących osiągnięć!
I’d like to thank the @PGA, @RyderCupEurope and @Aon_plc for creating the Nicklaus-Jacklin Award, recognizing players who embody the spirit and goodwill that's at the foundation of the @rydercup. I'm sure Tony would agree we’re honored to have our names associated with the award. pic.twitter.com/Tg8pPF0xpN
— Jack Nicklaus (@jacknicklaus) September 27, 2021
No i co dla wielu było dość ożywczym doświadczeniem – wreszcie zobaczyć można było kojący widok, kiedy Brooks Koepka i Bryson DeChambeau wpadli sobie w objęcia!
Jakże skrajnie odmienne nastroje musieli mieć kapitanowie obu drużyn.
Steve Stricker – oczywiście wykonał genialną pracę, oczywiście od razu podniosły się głosy, że powinien być kapitanem w Rzymie, oczywiście to wszystko prawda. Steve był po wszystkim chyba najszczęśliwszym człowiekiem na planecie – podkreślając jak wiele dla niego znaczy ten gigantyczny sukces. Kapitan Stricker nigdy nie wygrał turnieju wielkoszlemowego, nie licząc trzech Majorów zdobytych na Champions Tour. Zwycięstwo z Whistling Straits w pełni mu to zrekompensowało! Warto też dostrzec fakt, że grając na swoim polu, przy ogłuszającym dopingu swoich kibiców, mając do dyspozycji najsilniejszą i najmłodszą drużynę w historii Ryder Cup – mało co mogło pójść nie tak, co oczywiście w najmniejszym stopniu nie umniejsza fantastycznego dowództwa kapitana Strickera.
Na przeciwnym końcu skali jest trzykrotny triumfator wielkoszlemowy – kapitan Team Europe – Irlandczyk Padraig Harrington. Powiedzmy sobie szczerze – trochę mu się dostało od dziennikarzy, komentatorów, kibiców, analityków, wszelakiej maści mądrych, bardzo mądrych i najmądrzejszych głów. „Paddy” oberwał prawdziwe baty. Czy słusznie? Tutaj każdy może mieć swoją opinię. Nawet skrajną, w świecie gdzie skrajne opinie są w modzie. Ale zastanówmy się – co można było zrobić lepiej? Jak można było zatrzymać amerykański walec? Drużyna amerykańska po prostu miażdżyła. Była potężna i chyba zwyczajnie tym razem NIE dało się jej pokonać. Czy rozmiar klęski mógł być mniejszy? Pewnie mógł, ale czy Harrington mógł mieć na to wielki wpływ? Kto to wie? Po prostu taki jest sport i po wspaniałych zwycięstwach, czasami nadchodzą druzgocące porażki. Głowa do góry kapitanie!
Thanks to all my team. Wasn’t the result we wanted but some great memories all the same. These are the best days of our lives. We were beaten by a better team and I couldn’t of got more commitment from you. Looking forward to seeing you rise for Rome. You will forever be my team. pic.twitter.com/0QCLAFqqws
— Padraig Harrington (@padraig_h) September 28, 2021
Gratulacje dla zwycięzców! Celebrowanie wygranej, jak wiadomo z licznych przecieków – było więcej niż huczne! #GoUSA!
Gratulacje dla pokonanych, którzy… włożyli w tę porażkę całe serce i całe paliwo z baków. Może brzmi to nieco dziwnie, ale wierzę, że tak właśnie było. #GoEurope!
Sportsmanship at its finest 🤝 https://t.co/i61yFGDChU
— Ryder Cup USA (@RyderCupUSA) September 27, 2021
Ochłonęła i napisała: Kasia Nieciak
golfchannel.pl/?news=43-ryder-cup
Na deser – kolekcja z Twittera:
Winning (and champagne) really can bring a team together 🍾 Check out the highlights of the victory presser and see just how close #TeamUSA got during the #RyderCup! The answer (at the end) might surprise you 👀 pic.twitter.com/tLIKLocAT0
— Golf Today (@GCGolfToday) September 27, 2021
Here is a combined chart with all 24 #RyderCup players, classified in terms of RC points earned and #OWGR. Overall the match is really good. Sergio is the big outlier, and in a way you could look at this as just another proof of why he is so good in RC, regardless of his ranking! pic.twitter.com/738oQO24ic
— Nosferatu (@VC606) September 27, 2021
We may not have got the result, but it was still a special week in Wisconsin 📝
— Ryder Cup Europe (@RyderCupEurope) September 27, 2021
CONGRATS #teamusa on taking home the W @rydercup ! 🏆⛳️ Now it’s time to dance & celebrate 😂💃🏻 #rydercup pic.twitter.com/UoV47HEH5X
— Tisha Alyn (@Tisha_Alyn) September 27, 2021
First tee feels🕺🏼
(Thanks for the inspo @andykenny77 🤣)@RyderCupEurope https://t.co/oOMA5QcTwA pic.twitter.com/2f8PUJarIC
— Ian Poulter (@IanJamesPoulter) September 23, 2021
The future looks bright for the 🇺🇸https://t.co/bangUbemQR
— Ryder Cup USA (@RyderCupUSA) September 27, 2021
"I was trying to tell the guys, “Let’s get to 20 points,” because this is gonna be the next era of Ryder Cup teams for the U.S. side."@Patrick_Cantlay & the #USTeam weigh in following their big win at Whistling Straits. https://t.co/IIc3KTj6Oh
— Ryder Cup USA (@RyderCupUSA) September 27, 2021
What a venue 😍#TeamEurope #RyderCup pic.twitter.com/I4sZgDkE06
— Ryder Cup Europe (@RyderCupEurope) September 28, 2021
Congratulations Steve. Your team played great. Well done. @RyderCupEurope @RyderCupUSA @rydercup https://t.co/NtjtBPB8UC
— Padraig Harrington (@padraig_h) September 28, 2021
A whole host of records broken at Whistling Straits this year 🏅#TeamEurope #RyderCup
— Ryder Cup Europe (@RyderCupEurope) September 28, 2021