Zdjęcie: PAP/EPA

Światła reflektorów na Ochoa Match Play skierowane na najlepsze zawodniczki – Ko, Jutanugarn, Chun, Park

Po raz pierwszy od 2012 roku i turnieju Sybase Championship, LPGA TOUR uwzględnia w swoim harmonogramie turniej match-play. Lydia Ko, Ariya Jutanugarn, In Gee Chun oraz Inbee Park będą czterema najwyżej spozycjonowanymi w rankingu zawodniczkami w Club de Golf Mexico. Trzy zawodniczki z pierwszej 10 światowego rankingu nie zagrają w tym turnieju. Lexi Thompson będzie broniła zeszłorocznego tytułu na Salonpas Cup w Japonii. So Yeon Ryu oraz Amy Yang również nie są wpisane na listę.

Pomimo tego, na turnieju nie zabraknie ciekawych potyczek: pierwsza w rankingu Ko będzie grać przeciwko Lorenie Ochoa, Jutanugarn znajduje się w grupie z Anniką Sorenstam, Chun stanie twarzą w twarz z Juli Inkster, a Park spróbuje swoich sił z Se Ri Pak.

Drabinka Ko jest onieśmielająca – znajdują się na niej takie nazwiska, jak Shanshan Feng, Brooke Henderson, Suzann Pettersen oraz M.J. Hur, które również są wysoko notowane w światowym rankingu. Ko będzie otwierała w czwartek przeciwko Meksykance, Anie Menendez – jednej z dwóch zawodniczek grających na dzikiej karcie od sponsora.

Drabinka Chun obejmuje takie zawodniczki jak Sung Hyun Park, Stacy Lewis, Jessica Korda, Mo Martin i Michelle Wie. Chun otwiera przeciwko Meksykance, Laurze Gonzalez Escallon, debiutującej na LPGA.

Drabinka Inbee Park uwzględnia Sei Young Kim, Charley Hull, Carlotę Cigandę oraz Karine Icher. Ciganda wygrała turniej Ochoa rok temu, kiedy był on rozgrywany w formacie stroke-play. Park otwiera przeciwko Chince, Peiyun Chien.

Najlepszym pojedynkiem w pierwszej rundzie może być starcie młodej z młodszą, czyli Hull (21 lat) z Nelly Kordą (18 lat), która ma za sobą silny start w swoim debiutanckim sezonie.

Format 64 zawodniczek, polega na pojedynczej eliminacji, z finałami zaplanowanymi na niedzielę.

Ochoa, Inkster, Sorenstam oraz Pak nie tylko będą mogły cieszyć się z tego, że ich imiona znajdują się na szczycie drabinek w tym turnieju. Będą grały przeciwko sobie w meczach pokazowych w sobotę i niedzielę.

Dla Inkster i Sorenstam, amerykańskiej i europejskiej kapitan na Solheim Cup (po kolei), ten turniej jest również okazją, żeby zobaczyć jak potencjalne członkinie w drużynach radzą sobie w formacie match-play. Solheim Cup odbędzie się za prawie cztery miesiące, lecz zawodniczki już muszą sprawić dobre wrażenie.

Wie otwiera przeciwko prawdopodobnej koleżance z drużyny na Solheim Cup, Lizette Salas. Obie są weterankami Solheim, które na ten moment nie mają wystarczająco dużej liczby punktów, żeby się zakwalifikować. Wie jest 12 w punktacji a Salas 14. Tylko najlepsza ósemka, po wynikach Ricoh Women’s British Open w sierpniu będzie automatycznie zakwalifikowana.

Morgan Pressel, amerykańska weteranka Solheim, bardzo dobrze radziła sobie w formacie match-play. Jest ona mistrzynią U.S. Women’s Amateur, a w pięciu występach na Solheim Cup ma wynik 10-7-2. Ma nadzieję sprawić dobre wrażenie w tum tygodniu, zwłaszcza, że w pierwszej rundzie będzie walczyć przeciwko weterance europejskiego Solheim Cup, Caroline Masson.

GOLF NA ŚWIECIE
Partnerzy oficjalni