Siostry Korda dołączają do walki po 54 na Founders Cup.
PHOENIX – To, co robią siostry na LPGA jest bardzo dobrym przedstawieniem.
W piątek, Jessica Korda podskoczyła w tabeli by wpaść w wir rywalizacji na Bank of Hope Founders Cup.
W sobotę, jej siostra Nelly także pokazała, co potrafi.
Z wynikiem 8 poniżej par (64), gdy podpisywała swoją kartę wyników, Nelly była ex aequo na pierwszym miejscu, razem z nr. 1 w rankingu Rolexa Lydią Ko, ale skończyła pięć uderzeń za Anną Nordqvist (61). Jessica (70) jest trzy uderzenia za Nelly.
Nelly, 18, została zapytana, czy jest jakaś ciągła walka o prawa do przechwalania się z Jessicą, 24. Nelly nie patrzy na to w ten sposób.
„Z pewnością jest moją najlepszą przyjaciółką”, powiedziała Nelly. „Chodzę do niej z praktycznie każdą sprawą”.
Pomagają sobie nawzajem ze swingiem.
„Zawsze marzyłam, by grać u boku mojej siostry i innych najlepszych zawodniczek na świecie”, powiedziała Nelly. „Już samo to, że byłam dzisiaj w klasyfikacji na równi z Lydią Ko, rok temu nawet nie potrafiłabym sobie tego wyobrazić”.
Nelly miała swój imponujący debiut w LPGA na otwierającym sezon Pure Silk Bahamas Classic w styczniu, gdy zremisowała na piątym miejscu. Jessica, która trzy lata temu wygrała ten turniej, na tegorocznym zremisowała na 16 miejscu. To był jedyny turniej, który grały razem w tym sezonie.
„Nie miałyśmy okazji, by spędzać ze sobą wiele czasu”, powiedziała Jessica. „Przyszły tydzień będzie pierwszym w tym roku, kiedy będziemy razem podróżować i mieszkać ze sobą”.
Jessica powiedziała, że bardzo by chciała, żeby Nelly z nią podróżowała, ale również widzi, że Nelly potrzebuje trochę przestrzeni osobistej.
„Jest niedoświadczona”, powiedziała Jessica. „Chcę, żeby była sobą. Ja po prostu staram się być jej najlepszą przyjaciółką”.
Jessica się nie może doczekać mieszkania z Nelly podczas Kia Classic.
„Życie podczas Tour może być bardzo samotne, więc fakt, że mogę mieć moją młodszą siostrę przy sobie bardzo mnie pociesza”, powiedziała Jessica.
Autor: Randall Mell | Tłum.: Jacek Gazecki