Zwycięzcy tygodnia: Mackenzie Hughes i Ryan Fox
Mackenzie Hughes trzykrotnie meldował się w niedzielę na osiemnastym dołku Country Club of Jackson. Za trzecim razem zdobył wreszcie swoje drugie trofeum PGA TOUR, wywalczone w dogrywce z Seppem Straką podczas Sanderson Farms Championship.
www.pgatour.com/leaderboard.html
https://twitter.com/PGATOUR/status/1576753908948631552?s=20&t=qaVzLrqnKV6re5W0N5Tahw
31-letni Kanadyjczyk wygrywał w lidze po raz pierwszy w 2016 roku w turnieju RSM Classic, pokonując też w dogrywce aż czterech rywali: Blayne Barbera, Billy’ego Horschela,
Henrika Norlandera i słynnego Kolumbijczyka Camilo Villegasa. Podobnie jak tym razem, wówczas również jego zwycięskim wynikiem było -17.
Hughes dwukrotnie musiał heroicznie bronić para na ostatnim dołku. Najpierw w rundzie zasadniczej z trzydziestu metrów zza greenu, żeby obronić wynik 69 i wymusić dogrywkę, a później aby ją przedłużyć, z trudnego miejsca w bunkrze. Straka o włos otarł się o birdie, puttując na drugim dołku playoff z osiemnastu stóp. Hughes trafił zwycięskiego putta z ośmiu stóp.
Closing it out @Sanderson_Champ 👏@MacHughesGolf came up clutch in the playoff. pic.twitter.com/H4TuwAhcsW
— PGA TOUR (@PGATOUR) October 3, 2022
All love for @SeppStraka after another close call. pic.twitter.com/VSP0QHd3SS
— PGA TOUR (@PGATOUR) October 3, 2022
Wygrana miała miejsce tydzień po Presidents Cup – po czasie dla Kanadyjczyka, rozczarowanego tym, że nie został powołany do międzynarodowej drużyny w Quail Hollow w Charlotte w Karolinie Północnej, gdzie mieszka. Postanowił jednak nie rwać włosów z głowy, a wykorzystać ten fakt jako motywację do działania. Mimo zawodu obserwował walkę i wspierał swoją niedoszłą drużynę, w skład której wchodziło dwóch Kanadyjczyków – Corey Conners i Taylor Pendrith. Przybył więc na tegoroczny Sanderson Farms Championship z być może odrobiną dodatkowego paliwa. Przekuł tę przewagę w swój pierwszy tytuł PGA TOUR od prawie sześciu lat.
Dad got a trophy. Kids got a flag @MacHughesGolf 😅 pic.twitter.com/YYOd6Apfjq
— PGA TOUR (@PGATOUR) October 3, 2022
Tak wypowiadał się na temat decyzji kapitana drużyny międzynarodowej – Trevora Immelmana: „Całkowicie szanowałem decyzję Trevora, aby pójść w kierunku, w którym poszedł. Nie było słabego ogniwa w zespole, mieli dwunastu świetnych graczy… Nadal kibicowałem im jak diabli, że to zrobią. Ale zdecydowanie jestem zmotywowany na Montreal i nie chcę, aby następnym razem, gdy to się stanie, był to wybór kapitana”.
"It was bar none the best part of the day was them running on the green."
The moment @MacHughesGolf had been waiting for ❤️ pic.twitter.com/a9f8IrVvBp
— PGA TOUR (@PGATOUR) October 3, 2022
Presidents Cup w 2024 roku przeniesie się na pole Royal Montreal w jego rodzinnej Kanadzie i wygląda na to, że zrobił on dobry krok w kierunku do dostania się do następnych rozgrywek. Mackenzie stara się maksymalnie wykorzystać swój potencjał, o czym świadczy chociażby dążenie do generowania dodatkowego dystansu. Hughes jest zaangażowany w treningi szybkościowe co drugi dzień, nawet w trakcie turnieju. Również tym razem nie było inaczej – przed sobotnią rundą jak zwykle odbył swój trening szybkościowy na driving range.
„Kluczem do tego treningu jest to, że czuję, że muszę to robić również w trakcie tygodni turniejowych” – powiedział. Na program „Fit For Golf” autorstwa trenera Mike’a Carrolla natknął się podczas przerwy pandemicznej w 2020 roku.
Jego pierwsza wygrana na Sea Island w 2016 roku zakończyła się dopiero w poniedziałek rano i teraz też wyglądało na to, że może skończyć się podobnie wraz ze zanikającym światłem słonecznym na ostatnim rozegranym dołku.
🎙 @MacHughesGolf meets with the media after earning his second TOUR title and first since 2016. https://t.co/IHLj1J9MhB
— PGA TOUR (@PGATOUR) October 3, 2022
Rundą 68 na trzecim miejscu finiszował Garrick Higgo z RPA. Nie było go przez cały dzień w czołówce, aż tu nagle nie trafił 8-metrowego putta na birdie na siedemnastce, co dopiero ostatecznie odebrało mu szansę na dogrywkę i drugie zwycięstwo PGA TOUR w karierze.
Mark Hubbard, który przystępował do finału z przewagą jednego uderzenia, zdołał trafić tylko dwa birdie w swojej rundzie 74 i ostatecznie spadł na piąte miejsce, dzielone z Keeganem Bradley’em, Nickiem Hardym i Emiliano Grillo.
W rundzie finałowej wzięło udział pięciu graczy, którzy w pewnym momencie mieli przynajmniej współdzielone prowadzenie. Wśród nich był wspomniany Argentyńczyk Emiliano Grillo, którego atak zakończył się katastrofą na 14. dołku par 5, kiedy zaliczył tam soczystego potrójnego bogeya.
golfchannel.pl/?news=sanderson-champ
*
W Szkocji toczyła się rywalizacja na trzech słynnych linksach: Old Course St. Andrews, Carnoustie i Kingsbarns. Nie miał tam sobie równych Ryan Fox, zostając mistrzem Alfred Dunhill Links Championship, pokonując jednym uderzeniem Calluma Shinkwina i Alexa Norena.
🏆 Second win of the season
🔝 Career-high 25th in the world rankings
🙌 Third in the DPWT rankings #DunhillLinks | @ryanfoxgolfer pic.twitter.com/JZQVwf2mVZ— DP World Tour (@DPWorldTour) October 3, 2022
Przed rozgrywaną na Old Course rundą finałową Nowozelandczyk tracił cztery uderzenia do Anglika Richarda Mansella. Mansell miał jednak spore problemy w rundzie finałowej i po 76 uderzeniach zakończył rywalizację na dzielonym siódmym miejscu, podczas gdy Fox wykręcił rundę 68, wygrywając z wynikiem -15.
A week to remember for @ryanfoxgolfer in Scotland 🏴#DunhillLinks
— DP World Tour (@DPWorldTour) October 3, 2022
How it finished 📈#DunhillLinks
— DP World Tour (@DPWorldTour) October 2, 2022
Rory McIlroy, który w lipcu do końca walczył o zwycięstwo podczas rozgrywanego na Old Course 150. The Open zajął tym razem czwarte miejsce, strzał za Anglikiem Shinkwinem i Szwedem Norenem, a jedno uderzenie przed Anglikiem Danielem Gavinsem.
The McIlroy father and son swings under the lens 🧐#DunhillLinks pic.twitter.com/KAo2tW0Hxq
— DP World Tour (@DPWorldTour) October 3, 2022
Ryan Fox, który regularnie grał tam w turnieju Pro-Am wspólnie z nieżyjącym już australijską legendą krykieta Shanem Warnem powiedział po turnieju: „Czułem, że Warney był ze mną w tym tygodniu. Potrzebujesz odrobiny szczęścia w golfie i czułem, że to on za tym dzisiaj stał. Bardzo kochał ten turniej i przez lata bardzo dobrze bawiliśmy się tutaj. Wiele osób tęskniło za nim w tym tygodniu, w tym ja, ale jestem dumny, że wykonałem swoją pracę i tak go upamiętniłem.”
That was for you Warnie 🙌#DunhillLinks | @ryanfoxgolfer pic.twitter.com/CCkXdKjnL5
— DP World Tour (@DPWorldTour) October 3, 2022
Po trafieniu niedzielnych dwóch eagli, Adrian Meronk po rundach 71-70-72-68 uplasował się na 22 pozycji, utrzymując wysokie ósme miejsce w rankingu DP World Tour i spadając nieco w rankingu światowym z pozycji 57 na 61.
It’s @DunhillLinks week 🥶
Let’s have some fun! pic.twitter.com/Ar8V3BOoPN
— Adrian Meronk (@AdrianMeronk) September 28, 2022
W turnieju Pro-Am wystąpił razem z legendą piłki nożnej Andrijem Szewczenko. Polsko – ukraiński duet po rundach 68-70-66 nie przeszedł przez cut, za to przeżył wiele niezapomnianych chwil w Szkocji.
Adrian robi sobie teraz tygodniową przerwę i powraca do akcji w Valderramie.
It was a pleasure to play with a footballing legend, @JkSheva7, at the @DunhillLinks in beautiful Scotland 🏴
Thanks for the support! 👊🏽 pic.twitter.com/MxDPozUbhm
— Adrian Meronk (@AdrianMeronk) October 3, 2022
Zestawienie naszych transmisji w tym tygodniu:
Czwartek i piątek:
DP World Tour: Acciona Open de España presented by Madrid – runda 1 i 2 (RE-LIVE) 21:00 – 23:00
PGA TOUR: Shriners Children’s Open – runda 1 i 2 (LIVE) 23:00 – 02:00
Komentują: Krzysztof Rawa i Mateusz Kniaginin.
Sobota i niedziela:
Acciona Open de España presented by Madrid – runda 3 i 4 (LIVE) 14:00 – 18:00
Komentuje: Jacek Person
Shriners Children’s Open – runda 3 i 4 (LIVE) 23:00 – 02:00
Komentują: Krzysztof Rawa i Mateusz Kniaginin.
Napisała: Kasia Nieciak