Przetasowania na półmetku Ricoh Women’s British Open!
Dwie świetne rundy (65, 68) Koreanki In-Kyung Kim, w których zagrała do tej pory tylko po jednym bogey’u, pozwoliły objąć jej prowadzenie na półmetku Ricoh Women’s British Open! 29-letnia Koreanka, mająca na swoim koncie już 6 turniejów LPGA i 3 turnieje LET wciąż marzy o swoim pierwszym tytule wielkoszlemowym.
Na swoim koncie ma póki co dwa drugie miejsca w turniejach wielkiego szlema: w 2012 roku- w Kraft Nabisco Championship i rok później w U.S. Women’s Open. Trzykrotnie była też trzecia: w U.S. Women’s Open (2008,2009) oraz w Women’s British Open w 2010 roku!
Najbliżej wielkoszlemowej wygranej była w roku 2012, gdzie przegrała w emocjonującej końcówce ze swoją rodaczką Sun Young Yoo. Kim rozstrzygnęła temat, grając birdie na pierwszym dołku dogrywki wspomnianego Kraft Nabisco Championship, rozgrywanego od 2014 roku pod zmienioną nazwą, jako ANA Inspiration…
Trzeba przyznać, że w przeciwieństwie do męskich turniejów wielkoszlemowych, gdzie od czasów „wielkiego wybuchu” sprawa jest jasna jak słońce i mamy po prostu 4 takie turnieje (Masters, US Open, The Open i US PGA), to temat kobiecych wielkich szlemów jest tak zagmatwany, że można spokojnie pisać na ten temat pracę habilitacyjną.
Nie zamierzam na razie tego czynić, ale wspomnę tylko , że aktualnie kobiecych szlemów jest pięć: ANA Inspiration, Women’s PGA Championship, U.S. Women’s Open, Women’s British Open i The Evian Championship.
Historycznie rzecz ujmując aż osiem różnych turniejów na przestrzeni wieeelu lat, podzielonych na 4 okresy historyczne ( I.1930-72, II.1973-2000,III. 2001-2012, IV.2013-?) miało status wielkoszlemowy. Liczba kobiecych szlemów w danym sezonie, wahała się na przestrzeni dziejów między 2 a 5! Żeby już jakoś zgrabnie te historyczne zawiłości zakończyć, warto dodać, że Women’s British Open uznawane jest jako Major, od 2001 roku. Uff!
…
Drugą pozycję w rozgrywanym na zjawiskowym Kingsbarns- typowym, szkockim polu typu „links”, zajmują: 21-letnia Angielka – Georgia Hall i supergwiazda kobiecego golfa, numer 2 na świecie, Amerykanka – Lexi Thompson. Obie z wynikiem -9, tracą do liderki dwa uderzenia.
Po fantastycznym pierwszym dniu, drugą rundę nie może zaliczyć do udanych, inna wielka gwiazda kobiecego golfa, 27-letnia Michelle Wie. Po prawdziwych fajerwerkach pierwszej rundy, gdzie grając fantastyczne 64 uderzenia, ustanowiła nowy rekord pola Kingsbarns, druga runda nie wyglądała już tak różowo.
Tym razem Wie zagrała zaledwie jedno birdie, a runda 76 zepchnęła ją z pierwszego miejsca na pozycję T21! Michelle traci teraz przepastne 7 uderzeń do liderki, podczas gdy po pierwszej rundzie miała nad nią jednopunktową przewagę.
Genialnie rozpoczęła turniej prawdziwa legenda kobiecego golfa, 53-letnia Laura Davies, która pierwszego dnia była -6 po 14-stu dołkach!!! Niestety po dwóch kolejnych słabych dołkach i kolejnym birdie na osiemnastce, zakończyła rundę z wynikiem -4, na pozycji T9. Drugiego dnia coś delikatnie „tąpnęło” w grze słynnej Angielki i runda 74, zepchnęła ją na pozycję T48.
Laura Davies gra w 37 z rzędu (!!!) Women’s British Open! Tym razem musiała przejść przez kwalifikacje, żeby zagrać w Kingsbarns. Awans dało jej dopiero wygranie na pierwszym dołku dogrywki poniedziałkowego turnieju kwalifikacyjnego!
Relacja z Ricoh Women’s British Open tylko w Golf Channel Polska:
– od czwartku do soboty, od godziny 21.00
– niedziela, od godziny 22.00
Komentują brawurowo: Piotr „Bryson” du Château i Mateusz „Kniadżi” Kniaginin!
Kibicujemy z zapamiętaniem!
Tekst: Kasia Nieciak