Pojedynek Kapitanów!
W przededniu kalendarzowej zimy, a więc okresu w którym golf w Polsce zwalnia i przenosi się w zacisza symulatorów golfowych, najlepsi amerykańscy i światowi golfiści zmierzą się w turnieju Presidents Cup. Jest to puchar, o który grają zawodnicy reprezentujący Stany Zjednoczone, a naprzeciwko nich stają golfiści reprezentujący resztę świata z pominięciem Europy, między innymi Azję, Kanadę, Australię czy Afrykę. Organizatorem tego przedsięwzięcia jest PGA TOUR, a turniej przypomina trochę walkę o Puchar Rydera. Pokażemy to wszystko na żywo!
Już sama nazwa turnieju – Puchar Prezydenta, przykuwa uwagę każdego kibica. Jego historia sięga roku 1994, kiedy to po raz pierwszy drużyna złożona z amerykańskich golfistów, na polu Robert Trent Jones Golf Club w Prince William County w stanie Virginia podejmowała zespół międzynarodowy. Pierwszymi kapitanami w historii tych rozgrywek byli Hale Irwin i David Graham. Honorowy patronat nad turniejem objął były prezydent Stanów Zjednoczonych, a prywatnie wielki pasjonat golfa Gerald Ford. Amerykańscy golfiści nie byli zbyt gościnni i pokonali międzynarodowe towarzystwo skromne 20 – 12! W zespole USA grali wówczas między innymi Fred Couples i Phil Mickelson, a w zespole międzynarodowym teraz znakomity komentator Golf Channel – Frank Nobilo, z Nowej Zelandii.
Tegoroczna edycja zapowiada się pasjonująco. Już sami kapitanowie poważnie elektryzują cały golfowy świat. Tiger Woods stoi na czele zespołu USA, a Ernie Els będzie dowodził poczynaniami Drużyny Międzynarodowej. To nie wszystko. Tiger będzie grającym kapitanem! Po zwycięstwie w ostatnim Masters, niedawnej wygranej w ZOZO CHAMPIONSHIP i świetnej formie jaką tam zaprezentował, stało się jasne, że tam zagra.
Z kolei Ernie Els stanie przed szansą przeciwstawienia się całemu potencjałowi amerykańskiego golfa i pokrzyżowania szyków Tigerowi. Ci dwaj wybitni golfiści mieli okazję rywalizować ze sobą wielokrotnie i każdy z nich ma swoje wielkie sukcesy. Ernie od 2011 roku jest członkiem World Golf Hall of Fame, dwukrotnym zwycięzcą zarówno U.S. Open jak i The Open Championship.
Ostatnie wyczyny w wykonaniu Tigera, doprowadziły go na sam szczyt, czyli wyrównania rekordu Sama Sneada w liczbie zwycięstw PGA Tour – 82! Powagę tego rekordu podkreśla jeszcze 15 zwycięstw wielkoszlemowych!
Areną golfowym zmagań będzie australijskie Melbourne i pole Royal Melbourne Golf Club, w Black Rock. Przez wielu uważane za jedno z najlepszych pól świata, które już dwukrotnie w latach 1998 i 2011 gościło zawodników obu drużyn. To właśnie na tym polu, po raz pierwszy i jak na razie ostatni, w 1998 roku zespół międzynarodowy wygrał 20.5-11.5, gdzie kapitanem był Peter Thomson.
Zawodnicy będą rywalizowali przez cztery dni w różnych formatach i mają do zdobycia w sumie 30 punktów.
Dzień 1 – pięć meczów w formacie foursome lub fourball. Decyzję o formacie gry podejmuje kapitan zespołu gospodarzy.
Dzień 2 – pięć meczów w formacie foursome lub fourball – w tym, który nie był rozgrywany podczas pierwszego dnia.
Dzień 3 – cztery mecze w formacie fourball i cztery w formacie foursome, jeden format rozgrywany rano a drugi po południu.
Dzień 4 – dwanaście meczów singlowych
Zasady kwalifikacji do każdej z drużyn są jasno określone. Pierwszych ośmiu zawodników z każdej drużyny, dostaje się do zespołu automatycznie, na podstawie wewnętrznego rankingu. Pozostali czterej są wybierani przez kapitana każdego z zespołów. W tym roku obaj kapitanowie dokonali wyboru po turnieju ZOZO CHAMPIONSHIP i nominowali następujących zawodników.
W drużynie gospodarza turnieju – Ernie Elsa dodatkowe powołanie dostali: Sungjae Im z Koreii Południowej, Joaquin Niemann z Chile, Adam Hadwin z Kanady i Jason Day z Australii. Uzupełnili oni pierwszą ósemkę, w której skład wchodzą: Mark Leishman, Hideki Matsuyama, Louis Oosthuizen, Adam Scott, Haotong Li, Abraham Ancer, C.T. Pan i Cameron Smith. Niestety z powodu kontuzji pleców wycofać musiał się Jason Day, którego zastąpi Byeong Hun An. Ta drużyna to znakomita mieszanka rutyny z młodością, wsparta doświadczeniem gry w Royal Melburne Golf Club, która na pewno łatwo się nie podda w starciu z amerykańskim Dream Teamem.
I tutaj również nie obyło się bez niespodzianek i kontuzji. W pierwszej ósemce, zakwalifikowanej automatycznie znaleźli się: Brooks Koepka, Justin Thomas, Dustin Johnson, Patrick Cantlay, Xander Schauffele, Webb Simpson, Matt Kuchar i Bryson DeChambeau. Do zespołu Tigera dołączyli: Gary Woodland, Tony Finau, Patrick Reed i sam Tiger Woods, który sam siebie powołał i będzie grającym kapitanem. Niestety już po ogłoszeniu wyborów kapitana, Brooks Kopeka podjął decyzję o wycofaniu się z gry na skutek kontuzji kolana. W jego miejsce powołanie otrzymał jakże ceniony i lubiany przez kibiców Rickie Fowler.
Po raz pierwszy w historii Presidents Cup w drużynie amerykańskiej zabraknie weterana tych zmagań Phila Mickelsona, która grał we wszystkich poprzednich edycjach. Jednak jego nierówna forma w całym 2019 roku spowodowała, że nie zakwalifikował się tym razem do drużyny.
Tegoroczna edycja będzie już trzynastą w historii. Pierwotnie turniej odbywał się w latach parzystych, ale z uwagi na tragedię z 11 września 2001 roku i odwołanie Ryder Cup nastąpiło przesunięcie pomiędzy tymi dwoma turniejami. To co wydarzyło się w 2003 roku, na polu The Links at Fancourt Hotel and Country Club Estate w Południowej Afryce, przeszło do historii golfa, jako jeden z najpiękniejszych przykładów golfowego fair play. Podczas rozgrywania dogrywki w formacie nagłej śmierci i remisie 17-17, Ernie Els i Tiger Woods toczyli fantastyczną walkę, która miała dać ich zespołom upragniony puchar. Jednak ta walka została zakończona po trzech zremisowanych dołkach, przez dwóch wielkich przyjaciół i niekwestionowanych legend golfa. Gary Player i Jack Nicklaus jako kapitanowie drużyn zgodzili się, że akceptują wynik remisowy i kończą cały mecz remisem 17-17. Zgodnie z ustaleniami, puchar trafił w takim samym wymiarze czasowym do jednej i drugiej drużyny.
Z innych momentów warto wspomnieć fantastyczny putt, który Fred Couples wykonał na 17 dołku podczas edycji 1996 i zapewnił tym samych zwycięstwo swojemu zespołowi.
Jedyne zwycięstwo zespołu międzynarodowego w 1998 roku nie byłoby możliwe bez znakomitej gry Grega Normana, Shigeki Murayamy, czy Craiga Perry.
Zabawne zdarzenie zobaczyli kibice w 2007 roku, kiedy Woody Austin nie utrzymał równowagi po wykonanym zamachu i zgrabnie zaliczył orzeźwiającą kąpiel w miejscowym jeziorze.
Tylko pięciu graczy w całej historii pucharu wygrało wszystkie swoje mecze i zakończyło turniej z wynikiem 5-0-0. Do elitarnego grona należą Mike O’Meara, Shigeki Maruyama, Tiger Woods, Jim Furyk i Brendan Grace.
W 2017 roku USA bezdyskusyjne pokonało Zespół Międzynarodowy 19-11, gdzie nawet bardzo bliska była sytuacja, w której mecz rozstrzygnąłby się jeszcze przed niedzielnymi singlami.
W tym roku pewnie nie będzie tak łatwo, a i wsparcie miejscowych fanów będzie bardziej pomagało lokalnym gwiazdom, takim jak Adam Scott, Mark Leishman czy Cameron Smith.
Golf Channel Polska pokaże to wszystko na żywo!
Napisał: Wojtek Ochocki
Zredagowała: Kasia Nieciak
***
Tekst aktualizowany był chronologicznie. ⬇️⬇️⬇️
DZIEŃ PIERWSZY
To był popis! W pierwszym dniu Presidents Cup Drużyna Międzynarodowa dosłownie zmiotła 4:1, na papierze trudną do pokonania – Drużynę USA!
The current 4-1 lead is the largest #IntlTeam lead after the first session in @PresidentsCup history. pic.twitter.com/uY0W110prW
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 12, 2019
Zwyciężyli tylko Tiger Woods, grający w parze z Justinem Thomasem, pokonując duet Niemann/Leishman!
Każdy kolejny mecz Amerykanów zakończył się porażką.
Co wydarzy się drugiego dnia, w bardzo wymagającym formacie Foursome?
Nasza transmisja rozpoczyna się punktualnie o 02.00!
DZIEŃ DRUGI
Wspaniała walka podczas drugiego dnia Presidents Cup! Był taki moment, kiedy Amerykanie przegrywali wszystkie mecze! Przez ostatnią godzinę rundy zrobiło się naprawdę gorąco i do gry wracali podopieczni Kapitana Woodsa.
Najpierw zwyciężyli Cantlay i Schauffele, przeciwko parze Niemann i Hadwin. Amerykanie wygrali 1 UP, przegrywając wcześniej przez większą część dnia. Od piętnastki do siedemnastki zapanował krótki remis, który zamieniony został na zwycięstwo dzięki birdie na ostatnim dołku!
https://twitter.com/PresidentsCup/status/1205344296397873152?s=20
Dobre wieści dotarły do Tigera i Thomasa. Oni z kolei grali w kratkę, prowadząc przez pierwsze sześć dołków, remisując na siódemce i przegrywając na ósemce. Później był znowu remis, przegrywali na dołkach 11 i 12 i ponownie remis, aż do osiemnastego dołka, na którym Thomas trafił wspaniały putt na birdie i zwycięstwo z parą Hideki Matsuyama/ Byeong Hun An, po którym aż zadymiło się od emocji!
How bout that, huh?!@JustinThomas34 & Playing Captain @TigerWoods get one for the #USTeam! pic.twitter.com/INShDdXrJW
— Presidents Cup (@PresidentsCup) December 13, 2019
W ich ślady poszli Rickie i Woodland, którzy przegrywali swój mecz z duetem Cameron Smithem i Sungjae Im od początku aż do siedemnastego dołka, gdzie udało im się zremisować i dowieźć ten remis aż do końca!
https://twitter.com/PresidentsCup/status/1205354346117906433?s=20
Pod dowództwem Ernie Elsa wygrali bardzo przekonująco 3&2: Adam Scott/Louis Oosthuizen vs DJ/Kuchar
Wait for it…
👏 @Louis57TMpic.twitter.com/AFgmzvGlKv
— Presidents Cup (@PresidentsCup) December 13, 2019
oraz Marc Leishman/Abraham Ancer vs Webb Simpson/Patrick „Koparka” Reed.
https://twitter.com/PresidentsCup/status/1205339304613924864?s=20
Ostatecznie drugi dzień to idealny remis. Każda z drużyn wygrała w dwóch i zremisowała w jednym meczu. Stan rywalizacji 6.5: 3.5 dla Drużyny Międzynarodowej!
W dodatku Rickie Fowler obchodził w piątek urodziny! 100 lat Rickie!
https://twitter.com/PresidentsCup/status/1205254320054292482?s=20
W sobotę rozegrane zostaną dwie sesje. Rano odbędą cztery mecze Four-Ball, a po południu cztery mecze Foursome.
Nasza sobotnia transmisja rozpoczyna się o godzinie 4 rano!
DZIEŃ TRZECI
Sobota w Royal Melbourne Golf Club tradycyjnie upłynęła pod znakiem buzujących emocji. Amerykanie okazali się trochę słabsi w sesji porannej i zdecydowanie lepsi w rozgrywkach popołudniowych. Tiger Woods odpoczywał, caddy Patricka Reeda został trwale usunięty z Presidents Cup, a Bryson DeChambeau śpiewał pośród kibiców. Przed niedzielnymi singlami prowadzi Drużyna Międzynarodowa! Dzieje się!
How good was Day 3?!
In case you missed any of the action, we've recapped here: https://t.co/4Fz39N1WaQ pic.twitter.com/ncjEi7c6Vf
— Presidents Cup (@PresidentsCup) December 14, 2019
Potyczka caddiego z kibicem miała miejsce po trzeciej porażce Reeda w tegorocznym Presidents Cup, kiedy grając po raz trzeci w parze z Webbem Simpsonem, przegrał on dość dotkliwie mecz z parą Pan/Matsuyama.
https://twitter.com/PGATOUR/status/1205656379647840263?s=20
Kiedy Reed i jego szwagier, a zarazem caddy – Kessler Karain zjeżdżali melexem z pola, jeden z kibiców w dość niecenzuralnych słowach zaczął wykrzykiwać do Patricka. Szwagier nie wytrzymał, podszedł do kibica i popchnął go. Efekt tej utarczki jest taki, że na niedzielę, Reed musiał znaleźć człowieka na to intratne stanowisko. Padło na jego trenera od swingu – Kevina Kirka.
Oczywiście oryginalny caddy wydał oświadczenie, tłumaczące swoje zachowanie, którego jednak nie czas i pora tutaj przytaczać. Patrick Reed, kiedyś nazywany Kapitanem Ameryka, ostatnio nie ma łatwego życia, po tym jak podczas turnieju Tigera Woodsa – Hero World Challenge, ukarany został dwoma uderzeniami karnymi, ze wygładzanie (dwukrotne!) piasku, znajdującego się tuż za jego piłką, co ułatwiło mu dość ewidentnie lepszy kontakt podczas uderzenia.
Patrick Reed with one of the most blatant acts of cheating I’ve seen (from a pro). Absolutely should be DQd for this. pic.twitter.com/ARCnsOphRe
— Charles Watts (@charles_watts) December 6, 2019
Od tego czasu dość często tytułowany jest w Australii nowym przezwiskiem „Koparka”, lub też zamiennie „Szufla” albo „Łopata”, a australijska gwiazda golfa – Cameron Smith, bez ogródek nazwała go oszustem.
"Ladies and gentlemen, on the first tee, `The Excavator'."
And so it began, very early, in a week that will be all about Patrick Reed, with a heckler before his opening practice round drive at the @PresidentsCup.https://t.co/FOI7HKehJh
— Golf Australia (@GolfAust) December 10, 2019
***
Z mniej mrocznych postaci, zdecydowanie można wyróżnić Brysona DeChambeau, który grając tylko w czwartek i mając w związku z tym sporo wolnego czasu, wcielił się w rolę kibica, wbijając się na trybuny i kibicując stamtąd wydajnie swojej drużynie. I to jak! #GoBryson!
Golfer.
Scientist.
Singer. @b_dechambeau is a man of many talents 👏 pic.twitter.com/88hnomY5SE— Presidents Cup (@PresidentsCup) December 14, 2019
https://twitter.com/PGATOUR/status/1205697274682232832?s=20
***
Tiger odpoczywał w trzeciej rundzie, pełniąc tym samym w stu procentach funkcję Kapitana. Oczywiście powstały też teorie spiskowe, że być może jego plecy źle znoszą ten turniej, jednak wydaje się, że po prostu musiał odpocząć, dając pograć młodszym i zdrowszym od siebie, zbierając siły na niedzielną batalię.
***
Na prowadzeniu Drużyna Międzynarodowa, która potrzebuje do wygranej tylko 5.5 punktu. Niedziela i dwanaście meczów singlowych zapowiada się pasjonująco!
Nasza transmisja rozpoczyna się o drugiej w nocy i potrwa do ostatecznych rozstrzygnięć, czyli do około godziny szóstej.
https://twitter.com/PGATOUR/status/1205767606269034496?s=20
FINAŁ
16-14! 🇺🇸 Amerykanie zdobyli swój kolejny Presidents Cup. Drużyna Międzynarodowa walczyła wspaniale i do pełni szczęścia zabrakło tak niewiele! Dziękujemy za potężne emocje! GRATULACJE dla obu drużyn i dla Kapitanów!
Podsumowanie Presidents Cup jest tutaj T U T A J
Aktualizacje: Kasia Nieciak
***
LEADERBOARD & TEE TIMES
***
Transmisje Presidents Cup w Golf Channel Polska:
czwartek i piątek: 02.00-06.00
sobota 04.00 – 08.00
niedziela 02.00-06.00 – do rozstrzygnięć!
Komentuje: Jacek Person.
Zapraszamy!