Fascynujący PNC Championship!
Team Daly wreszcie zwyciężył w turnieju PNC Championship. Team Woods finiszował na miejscu drugim, dostarczając wszystkim niesamowitych emocji i ocierając się o wygraną. To niezwykły wyczyn, zważywszy, że jeszcze niedawno wydawało się bardzo mało prawdopodobne, że Tiger Woods będzie kiedykolwiek grał w golfa, tym bardziej w turnieju.
55 – letni John Daly – słynny mistrz PGA Championship i The Open i jego 18-letni syn John Daly II – poważnie myślący o profesjonalnej karierze golfowej, ukończyli ten fascynujący, rodzinny turniej, z rekordowym wynikiem -27.
Give me a round of golf with my son any day of the week & that’s winning! Winning the @PNCchampionship is a bonus on another level & amazing to be able to share it w/family! HUGE shout out to the fans, volunteers & @PNCchampionship on an amazing event! #CelebrateFamily #TeamDaly pic.twitter.com/JxBqr9BvF5
— John Daly (@PGA_JohnDaly) December 20, 2021
Pokonali drużynę Tigera Woodsa i Charlie Woodsa dwoma uderzeniami. Team Woods również nie próżnował w niedzielę, trafiając 11 birdie z rzędu, co jest nowym rekordem turniejowym.
A week to remember ❤️
Thank you @TigerWoods and Charlie.#PNCchampionship #CelebrateFamily pic.twitter.com/1uh8O1zvYL
— PNC Championship (@PNCchampionship) December 20, 2021
John Daly, w swoich czasach absolutnie najdalej uderzający gracz na świecie, nie krył wzruszenia po zakończeniu turnieju: „To jedna z najwspanialszych chwil mojego życia. Móc grać w turnieju PGA Tour z synem i wygrać jest diabelsko wyjątkowe.” John Daly II, reprezentuje aktualnie drużynę golfową University of Arkansas, w której barwach grał kiedyś również tata – „Long John”.
John Daly II with an absolute gem from 224 yards!
Team Daly leads @PNCchampionship. pic.twitter.com/O2CunOpxRK
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 19, 2021
Junior jest aktualnie w ścisłej czołówce golfistów na Florydzie w swojej kategorii wiekowej i sklasyfikowany jest na 688 pozycji w światowym rankingu amatorskim. Jako pierwszoroczniak jak na razie zagrał w drużynie Razorbacks tylko w jednym turnieju, notując rundy 83-68-78. Spośród młodej gwardii występującej w turnieju PNC, był graczem zdecydowanie najpoważniej myślącym o profesjonalnej karierze golfowej.
“I love you little John.” pic.twitter.com/DeXYZB6M8x
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 19, 2021
Team Daly może spokojnie zaliczać się do grona weteranów tego turnieju, grając już po raz szósty w Ritz-Carlton Golf Club. Oczywiście absolutnym rekordzistą, ale indywidualnie, jest Lee Trevino, który wystąpił do tej pory w każdej edycji turnieju, rozgrywanego już po raz 24.
🎅 Team Daly delivers merry win
🎤 Karl Stenson brings the comedy
🐅 Team Woods roars in redFive takeaways from the @PNCChampionship.
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 20, 2021
John Daly od czasu swojego elektryzującego zwycięstwa w PGA Championship w 1991 roku, nie zmienił się ani o jotę, a dokładniej mówiąc, nie zmienił swoich przyzwyczajeń. Znany również jako „Wild Thing”, wciąż prawie nie rozgrzewa się przed grą, popala ostentacyjnie wagon papierosów, praktycznie nie pije wody, która mu nie smakuje, z napojów bezalkoholowych, nawadniając się właściwie wyłącznie… dietetyczną colą. Jednak to co najważniejsze – wciąż w nim jest jego dziki i nieposkromiony talent! W niedzielę sam trafił siedem birdie, po dość niemrawej sobocie, kiedy jego putter drzemał. John Daly II, podobnie „długi” jak tatuś, na szczęście pozbawiony większości jego wad, stanowił idealne dopełnienie zwycięskiej pary.
Performance @PGA_JohnDaly and John Daly II won't soon forget!
Best from their Sunday 57. pic.twitter.com/ryH3AFUyy7
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 20, 2021
Big John, jeden z tych, za którym zawsze podążają nieprzebrane zastępy kibiców, od kilku lat walczy z nowotworem pęcherza. Mimo to cały czas pozostaje aktywny golfowo. W ubiegłym sezonie trzykrotnie uplasował się w top 10 turniejów PGA Tour Champions. Jego imponująca, od dawna nieruszana broda, jest znakiem walki z chorobą. Zapuszcza ją, od kiedy ją zdiagnozowano i ogłosił, że zgoli ją dopiero, kiedy ją pokona.
*
Tiger Woods i Charlie Woods grali niesamowicie, zwłaszcza w niedzielę! 11 birdie z rzędu, na dołkach 7-17, 13 birdie i eagle w rundzie, chwilowe współprowadzenie z późniejszymi zwycięzcami – to był niezwykły spektakl. 57 uderzeń wyrównało najniższą rundę dnia, wykręconą jeszcze tylko przez Team Daly. Na ostatnim dołku, rozpędzeni jak Pendolino, obaj próbowali trafić spoza greenu na eagla, dobrze wiedząc, że jest im on potrzebny. Obaj zagrali bojowo i za daleko. Charlie puttował jako pierwszy na birdie i nie trafił. Później to samo zrobił Tiger. Na jego twarzy przez moment widać było rozczarowanie i to jak bardzo zależało mu na trafieniu i zostawieniu choćby cienia szansy na zwycięstwo.
Grateful for the opportunity.❤️ pic.twitter.com/I8YDoAFIi8
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 19, 2021
„Duch rywalizacji, to coś co nigdy mnie nie opuści. To jest moje naturalne środowisko. To coś, co robiłem przez całe życie. Jestem bardzo wdzięczny mogąc znowu to robić. Nie miałem zbyt dobrego początku roku i sprawy nie wyglądały bardzo obiecująco. Przez ostatnie kilka tygodni pracowałem równie ciężko jak przez ostatnie siedem miesięcy, bez brania dnia wolnego, wyciskając siódme poty każdego dnia. Mieć możliwość grania z moim synem i dzielenia takich wspomnień, przez obu z nas, jest warte tego całego bólu.”
New tournament record for consecutive birdies.
A run at the trophy.
Memories for a lifetime.Highlights from Team Woods' Sunday. pic.twitter.com/tyGr4bTJ6p
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 20, 2021
Po rozegranej w piątek rundzie Pro-Am, która głównie traktowana była jako ustalenie taktyki na turniej i możliwość pożartowania z partnerami z drużyny oraz po pierwszej rundzie turniejowej, w której Team Woods grał dobrze, ale nie było tam jeszcze tych fajerwerków, w niedzielę nagle i niespodziewanie mieliśmy prawdziwą burzę emocji! Nic dziwnego. Drużyna Woodsów, ubrana w tradycyjne czarno-czerwone barwy, wszystko co najlepsze zostawiła na finał!
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 19, 2021
Od początku wiadomo było, że turniej będzie testem dla Tigera, który po wypadku rozegrał może dwie lub trzy rundy. Na pewno nie były to jednak trzy dni z rzędu. W sobotę wyglądał jeszcze nie tak drapieżnie. W niedzielę dał z siebie wszystko. Tiger, który podczas swojej kariery przeszedł pięć operacji kolana i pięć operacji kręgosłupa, a po wypadku samochodowym niemal amputowano mu prawą nogę, imponował grą, zwłaszcza kontrolą dystansu ironami, tym jak kształtował uderzenia i tym co wyprawiał na greenach.
Getting compliments from the Big Cat himself. ✔️ pic.twitter.com/EACAPJ8caO
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 19, 2021
Oczywiście, jeździł na wózku – ponieważ wciąż nie byłby w stanie przejść tych wszystkich kilometrów. Oczywiście, widać było, że poruszanie się sprawia mu wciąż kłopot, a prawa noga dalej jest dużo słabsza. Tym bardziej jednak imponujące było to, jak mimo wszystko niesamowicie potrafi grać w golfa! Wrażenie zrobił również fakt, że rezygnując z wózka, zdecydował się na spacer na dołku finałowym.
Tiger jest niezniszczalny!
https://twitter.com/PGATOUR/status/1472330337921507339?s=20
12-letni Charlie Woods znowu skradł show.
"If I wasn't playing, I'd be following Charlie too."
Count Lee Trevino as a big Charlie Woods fan. pic.twitter.com/bvnYd08loT
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 18, 2021
Uwijał się jak w ukropie. Grał fenomenalnie, zwłaszcza w niedzielę. Dzięki niemu Tiger mógł trochę oszczędzić styrane kości, wykonując drive’y, po których tatuś bardzo często nie miał nic do poprawienia i mógł po prostu jechać do miejsca następnego uderzenia. Charlie pokazał też kilka min, gestów, które były naprawdę zabawne. Ewidentnie uwielbia ten turniej i nie dziwi fakt, że Tiger stanął na rzęsach, żeby w ekspresowym tempie móc ponownie wystąpić razem ze swoim synem.
A week to remember for Team Woods. 💯
Best of the best from Tiger and Charlie. pic.twitter.com/tQzl54vlIp
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 20, 2021
*
PNC Championship zgromadził jak zawsze wspaniałą obsadę.
Po raz pierwszy zagrała w nim aktualnie najlepsza golfistka świata – Nelly Korda, której towarzyszył tata – Petr Korda – zwycięzca tenisowego Australian Open. Caddiowali im mama – Regina i syn Sebastian, świetnie zapowiadający się tenisista. Drużyna Kordów zajęła ostatecznie dwunaste miejsce, a Nelly po sobotniej rundzie spełniła swoje marzenie – fotografując się ze swoim idolem – Tigerem.
Nelly met Tiger for the first time. Her reaction says it all. 🤗 pic.twitter.com/Wn2yEFP42h
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 18, 2021
Obrońcy tytułu – Justin i Mike Thomas, po dwóch rundach 60 byli blisko, ale do zwycięzców zabrakło trzech uderzeń. Co ważne – tym razem Team Woods okazał się lepszy – a dobrze wiemy, że mimo bardzo bliskich relacji obu rodzin – aspekt rywalizacji jest tam bardzo wyśrubowany. Miejscem trzecim Team Thomas podzielił się z ekipą Stewart Cink/Reagan Cink.
Showing off the short game.
Another birdie from Team Thomas to get within 1. pic.twitter.com/jZ1o7VCdRQ
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 19, 2021
Bardzo udany występ mógł świętować debiutujący Team Stenson, w którym połączyli siły mistrz The Open i srebrny medalista olimpijski z Rio – Henrik Stenson, z najmłodszym uczestnikiem turnieju, 11 – letnim Karlem Stensonem.
11-year-old Karl is putting on a show in front of dad! pic.twitter.com/tcMScuGe40
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 18, 2021
Szwedzka para oprócz świetnej gry błyszczała też typowo szwedzkim poczuciem humoru. Pierwszego dnia wykręcili oni rundę 62, plasując się na miejscu T5. Ostatecznie zakończyli rywalizację trzy oczka niżej, razem z Teamem O’Meara.
https://twitter.com/PGATOUR/status/1472353735586332676?s=20
Jak zawsze zachwycali najstarsi uczestnicy turnieju – 86-letni Gary Player i 82-letni Lee Trevino, klasycznie i bezustannie roześmiany od ucha do ucha!
Lee Trevino closes in style! 🦅 pic.twitter.com/zKmMVsyNCS
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 18, 2021
Uderzenia, które zaprezentowali wprawiały w niemy zachwyt!
Gary Player. 86 years old. 😮
Doesn't get better than this! pic.twitter.com/du4ceuN2Dw
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 18, 2021
PNC Championship to wyjątkowy turniej i niezwykłe wydarzenie, nie mające odpowiednika w całym świecie sportu, przynajmniej nie w takiej skali. Jego uczestnicy zgromadzili w sumie 67 zwycięstw wielkoszlemowych! Wszyscy byli niesamowici.
An all-time photo.
67 Major wins and a Santa John Daly 🎅.#PNCchampionship #CelebrateFamily pic.twitter.com/PlRo2tLQ1D— PNC Championship (@PNCchampionship) December 18, 2021
Za rok będzie podobnie.
Golf won this weekend.
Top shots from an amazing @PNCChampionship! pic.twitter.com/6gozxDZoAn
— PGA TOUR Champions (@ChampionsTour) December 20, 2021
www.pgatour.com/leaderboard.html
golfchannel.pl/?news=pnc-champ
Napisała: Kasia Nieciak