Adrian Meronk. DS Automobiles 80° Italian Golf Open 2023 at Marco Simone Golf Club on May 07, 2023 in Rome Italy. Dostawca: PAP/PA

Dlaczego Adrian Meronk nie zagra w Rzymie?

Nie milkną echa po burzy, jaka rozpętała się w niemal wszystkich światowych  mediach, po tym jak kapitan Luke Donald nie wybrał Adriana Meronka do drużyny europejskiej, która wkrótce zagra przeciwko Ameryce, w Ryder Cup w Rzymie.

 

LEADERBOARD IRISH OPEN

 

Burza

Pisały o tym wszystkie ważne gazety i portale, na czele chociażby z takimi potęgami jak: The Telegraph, Sports Ilustrated, The Times, The Irish Times, Golf Digest, Golf Monthly i wiele, wiele innych. W dużym skrócie – świat jest dość zszokowany tym, jak Adrian został potraktowany przez pana kapitana.

Warto wpisać odpowiednie frazy do wyszukiwarki. Pojawią się tony fascynujących publikacji i materiałów!

Na papierze Polak był w zasadzie niemal pewnym kandydatem do gry na polu Marco Simone. W poniedziałek, o godzinie 15 z minutami okazało się, że jednak tam nie pojedzie. Kibice mogli się o tym przekonać, oglądając transmitowaną na głównych mediach społecznościowych konferencję, na której Luke Donald metodycznie, jedną po drugiej, odkrywał swoje kolejne karty, przedstawiając sześciu graczy, których wybrał.

Tak naprawdę o tym, że Adrian nie uzyskał wsparcia kapitana okazało się już w niedzielę, po zakończeniu  Omega European Masters. Na Twitterze, lub jak kto woli platformie „X”, ukazał się naprawdę druzgocący twitt. Można było się jeszcze łudzić, że się nie potwierdzi. Jednak wiadomo było, że jeśli już ktoś zdecydował się taką widomość opublikować, to musiał mieć ku temu podstawy.

Niestety, tak właśnie było w tym przypadku.

Sześciu wybrańców

Z rankingu awansowali: Rory McIlroy, Jon Rahm, Viktor Hovland, Tyrrell Hatton, Matt Fitzpatrick i Robert MacIntyre. Do grupy sześciu graczy z listy europejskiej i światowej, dołączyło sześciu zawodników z nominacji kapitana.

 

Tommy Fleetwood – absolutny pewniak, nie ma jednej osoby na świecie, która choćby mrugnęła okiem na tę nominację. Ryder Cup bez Tommy’ego jest w zasadzie nie do wyobrażenia. Wszyscy go kochają, a to co wyczyniał w parze z Francesco Molinarim w Paryżu w 2018 roku na zawsze pozostanie w pamięci każdego kibica. Poza tym gra ostatnio całkiem solidnie, zwłaszcza w dużych imprezach.

Sepp Straka – koncentruje się w zasadzie wyłącznie na grze za Atlantykiem i bardzo dobrze mu to wychodzi. Był drugi w The Open, a w lipcu zwyciężał w John Deere Classic. Finiszował na miejscu czternastym w rankingu FedEx Cup. Nie było najmniejszych wątpliwości, że będzie grał.

Justin Rose – wygrywał w Pebble Beach w lutym, na początku sezonu. Jest legendą Ryder Cup, triumfatorem wielkoszlemowych. Trudno sobie wyobrazić, że nie dostałby się do drużyny, nawet jeśli w tym momencie jakoś szczególnie nie błyszczy formą.

Shane Lowry – tutaj pojawiały się już pierwsze kontrowersje. Shane nie przeszedł cuta dwa tygodnie temu w Czechach, a w Szwajcarii w ogóle się nie pojawił – co świadczyło o tym, że jest dogadany z kapitanem i nie musi martwić się o dziką kartę. Jednak to w końcu Shane Lowry – dobry duch drużyny europejskiej, mistrz The Open. Nawet jeśli teraz nie ma formy, zwłaszcza na greenach, to może jakimś cudem nadejdzie ona w Rzymie. Nie ma sensu spierać się z tą kandydaturą.

Meronk vs Nico

Nicolai Hojgaard – pojawił się jako piąty „Joker” Luke’a Donalda. I tutaj zrobiło się już „nieco” kontrowersyjnie. Szczerze powiedziawszy, podczas rozmowy na żywo w trakcie konferencji, sam Nicolai wyglądał na lekko zszokowanego, tym, że efektywnie pozbawił miejsca w drużynie Adriana. Jeszcze mniej pewnie brzmiał, kiedy z radosną nowiną zadzwonił do niego Luke Donald.

 

Oczywiście, nie można tak powiedzieć wprost, ale w praktyce wszystko się do tego sprowadziło. Nico niewątpliwie miał za sobą przepotężną siłę, w postaci duńskiego kapitana z Le Golf National i aktualnego wicekapitana – Thomasa Bjorna, który na 201 % musiał całym sobą lobbować za tym, żeby jego rodak znalazł się w teamie. Można tylko domyślać się, jak bardzo jest skuteczny.

Owszem Nicolai zagrał dużo lepiej od Polaka dwa ostatnie turnieje. W Czechach był trzeci, Meronk T62. W Szwajcarii był piąty, Meronk trzynasty, dwa uderzenia za Duńczykiem. Faktycznie grał ostatnio nieco lepiej od Adriana. Mimo to Adrian był piąty w rankingu Ryder Cup, Nico 25! Adrian jest trzeci w rankingu DP World Tour, za Rorym i Rhambo (!), Nico jest 15! Adrian wygrał trzy turnieje na przestrzeni 10 miesięcy: Irish OPEN, Australian OPEN i Italian OPEN! Nicolai ma dwa trofea na swoim koncie, ostatnie z lutego ubiegłego roku. Adrian jest 51 w rankingu światowy, Nicolai 78!

Rywale z Marco Simone

Zarówno Adrian i Hojgaard zwyciężali na polu Marco Simone. Pierwszy był Hojgaard w 2021 roku. W tym samym turnieju drugi był wtedy Adrian i Tommy Fleetwood, którzy otarli się jednym uderzeniem o dogrywkę.

Adrian Meronk wygrywał w Rzymie, w maju 2023 roku, triumfując z trzema uderzeniami przewagi, bez zająknięcia, na polu przygotowanym tak, jak będzie ono grane podczas Ryder Cup.

Można by jeszcze długo zestawiać osiągnięcia Adrian Meronk vs Nicolai Hojgaard. Może nie jestem do końca obiektywna, ale wydaje mi się, że tych dwóch zawodników dzieli przepaść, jeśli chodzi o papiery na otrzymanie dzikiej karty od kapitana Donalda. Stało się inaczej.

Aberg

Ostatnią, szóstą nominacją kapitana był Ludvig Aberg. On też odegrał znaczącą rolę w tym, że Adrian nie dostał się do drużyny. Tutaj jednak chyba nikt nie ma najmniejszych wątpliwości. Po tym jak 22-latek wygrał Omega European Masters – po prostu musiał być wybrany. To geniusz w czystej postaci. Wielu wróży mu piorunującą karierę na miarę Jona Rahma. Młody Szwed był jeszcze nie tak dawno temu amatorskim numerem jeden na świecie. Zgarnął niemal wszystkie możliwe nagrody uniwersyteckie. Absolwent Texas Tech University był pierwszym beneficjentem programu umożliwiającego przejście bezpośrednio z uniwersytetu na PGA TOUR. Zawodowcem jest od… czerwca, a turniej w Szwajcarii był jego dopiero szóstym występem na DP World Tour. Mimo to wygrał bezbłędną rundą finałową 64, trafiając cztery birdie na ostatnich pięciu dołkach! Aberg bez dwóch zdań musiał trafić do drużyny europejskiej. Kto wie – może dostałby się tam nawet bez szwajcarskiej wygranej.

Adrian przerywa milczenie

Jak zareagował Adrian na całą tą traumatyczną historię?

Z klasą!

Jego pierwszą reakcją było opublikowanie na mediach społecznościowych następującego komunikatu, oszczędnego w słowach i środkach wyrazu, wiele mówiącego, ascetycznego:

Również walijski trener Adriana – Matthew Tipper, wypowiadał się w sposób bardzo wyważony.

Dużo więcej mogliśmy usłyszeć podczas środowej konferencji prasowej przed Horizon Irish Open, gdzie Adrian będzie bronił swojej historycznej wygranej z ubiegłego roku.

„Byłem w szoku. Spodziewałem się, że będę miał całkiem przyzwoite szanse”.

„Słyszałem, że [Donaldowi] też było ciężko” – powiedział Meronk. Zapytany, czy Luke podał powód jego pominięcia, Meronk nie pamiętał. Rozmowa telefoniczna była nierealna. „Kiedy powiedział, że nie jadę, szczerze mówiąc, przestałem słuchać. Powiedział, że ktoś musi zostać w domu. Nie chciałbym być na jego miejscu; było to dla niego trudne.”

Jakby nie patrzeć na całą sytuację, warto jednak pamiętać, że jedyną pewną drogą występu na Ryder Cup jest dostanie się do drużyny z rankingów. Jeśli chodzi o dzikie karty, kapitan ma w tej kwestii pełną swobodę wyboru.

Co dalej?

Przekonamy się. Adrian ma duszę wojownika. Na pewno postara się jak najszybciej zapomnieć o tym okrutnym rozczarowaniu. Najlepszą odpowiedzią z jego strony może być atak w turniejach. Okazji w tym roku będzie jeszcze sporo. Najbliższa to Irish Open, gdzie przez pierwsze dwie rundy zagra z Rorym McIlroyem i Billym Horschelem. W czwartek od 9.00, a w piątek od 14.00. Tuż przed tą grupą podążać będzie  Shane Lowry, a za Adrianem kroczyć będą: brat bliźniak Nicolaia – Rasmus Hojgaard i Thomas Bjorn…

Nicolai nie gra w Irlandii

Dlaczego Adrian Meronk nie zagra w Ryder Cup w Rzymie?

Odpowiedź jest trudna i wielowątkowa. Oprócz opisanych okoliczności, prawdopodobnie są też jeszcze inne zakulisowe powody, o których kiedyś może się dowiemy, albo nie dowiemy się nigdy. Jak zawsze sport to nie tylko sport, to również układy, polityka, pieniądze, ścieranie się różnych układów, układzików, sił, frakcji i opcji.

Na razie, odpowiedź na to pytanie jest tak naprawdę niemożliwa, poza taką, że Luke Donald z jakichś bardzo zagmatwanych powodów zadecydował tak, a nie inaczej.

 

Napisała: Kasia Nieciak

GOLF NA ŚWIECIE
Partnerzy oficjalni