Mateusz Gradecki i Nick Lane. Fot: Nick Lane

Mateusz Gradecki i runda w technikolorze!  

Gradi jak powiedział, tak uczynił! Dzisiaj ewidentnie miał już „dzisiejszy swing” i zgodnie z deklaracją,po słabszej pierwszej rundzie,w drugiej rzeczywiście było „kolorowo”! Nawet bardzo!

Drugiego dnia turnieju Open Tazegzout zagrał świetnie, ustrzelił aż 6 birdie i tylko 2 bogeye i awansował z pozycji T34 na T4 (!), tracąc do lidera – Fabiana Beckera 4 uderzenia! Dzisiejszą rundę rozgrywał w mocno zmiennych warunkach.

Pierwsze 10 dołków grał w delikatnym wiaterku, a potem rozszalał się mini tajfun: „Nagle zaczęło wiać na 2-3 kije, na ośmiu ostatnich dołkach!” To właśnie wtedy zagrał obydwa bogeye, jednak wtedy również, udało się trafić 2 birdie!

W czwartek coś nie grało w jego swingu i jak to określił Mateusz: „Swing był jakiś wczorajszy.” Po grze trzeba było temat wyprostować, więc on i jego trener oraz caddy – Nick Lane, udali się na driving range, na szybką sesję naprawczo – terapeutyczną.

Wszystko nie trwało długo, ale przyniosło świetne efekty: „Porozmawialiśmy o tym co działo się na polu, co mogłoby być lepiej i jak poprawić trafianie w piłkę. Zacząłem ustawiać się trochę szerzej i trzymać dół bardziej stabilnie. Nie lubię katować się po rundzie, więc wszystko nie trwało długo – jakieś 45 minut.”

Wystarczyło!

W sobotę runda finałowa. Potem 4 dni na odpoczynek, przegrupowanie, zapoznanie się z nowym polem i w środę rusza trzeci turniej marokańskiego maratonu – Open Royal Golf Anfa Mohammedia. Będzie to zarazem ostatni turniej tegorocznego PRO Golf Tour,rozgrywany w Maroko.

#GoGradi!

 

https://www.progolftour.de/livescoring-en.html

 

Napisała: Kasia Nieciak

Golfowe Newsy
Partnerzy oficjalni