Zdjęcie: Darren Carroll/Getty Images

Lexi cztery uderzenia za liderką na North Texas LPGA

IRVING, Texas – Lexi Thompson była zadowolona ze swojej gry podczas pierwszej rundy turnieju LPGA od momentu, gdy złamanie reguł kosztowało ją wygraną w pierwszym turnieju Wielkiego Szlema w sezonie. Aby uniknąć wpadki, podczas czwartkowej gry konsultowała niektóre swoje zagrania z sędzią.

Thompson zagrała na North Texas LPGA Shootout -2 (69), co ustawiło ją cztery uderzenia za liderką M.J. Hur.

„Cieszę się, że wróciłam do gry” – powiedziała Thompson. „Jedyną rzeczą, na której jestem w pełni skupiona jest turniej, w którym gram obecnie. Za tydzień będę grać w Japonii. Zapominam już o wszystkim. Najwyższa pora zostawić te problemy za sobą”.

Hur zagrała rundę (65) bez żadnego bogeya w wietrzny, lecz słoneczny dzień na Las Colinas Country Club. Ariya Jutanugarn, oraz Michelle Wie są jedno uderzenie za nią, tak samo jak Katherine Kirk, Jennifer Song, Sung Hyun Park, Sandra Changkija oraz Marina Alex.

Trzy tygodnie temu na ANA Inspiration w Kaliforni, Thompson została ukarana czterema uderzeniami, na sześć dołków przed końcem turnieju – dwa uderzenia za odłożenie piłki na 17 greenie w niepoprawnym miejscu, oraz dwa kolejne za podpisanie nieprawidłowej karty wyników. Ostatecznie przegrała jednym uderzeniem w dogrywce z So Yeon Ryu.

Regulatorzy golfowi oznajmili w tym tygodniu, że ustalają nowe ograniczenia w wykorzystaniu dowodów wideo, które mogą w przyszłości uchronić graczy od kary, nawet w przypadku, gdy popełnią wykroczenie.

Thompson zaczęła grę na drugiej dziewiątce i skończyła ją z wynikiem -2, po birdie na 16 dołku (par 4) oraz 18 (par 5). Na pierwszym dołku swej drugiej dziewiątki zagrała bogeya, a następnie birdie na 7 (par 5), po tym jak uderzyła putt z 10 metrów na eagle, jedynie centymetr od dołka.

495-metrowy, siódmy dołek (par 5), jest najdłuższy na całym polu. 210-metrowe drugie uderzenie Thompson, która przed czwartkową rundą miała najdłuższą średnią drive’ów (252 metry), zatrzymało się tuż przed greenem, w przerwie pomiędzy dwiema główkami zraszaczy.

Thompson zapytała sędziego, który potwierdził, że lokalna zasada pozwala na uwolnienie w odległości dwóch kijów od greenu. Piłka Thompson leżała tuż poza tą granicą.

Jedynego bogeya Thompson zrobiła na dołku, na którym nie trafiła na green.

„Drugie uderzenie było świetne” – powiedziała. „Wiatr jednak całkowicie je zabił. Wyglądało, jakby piłka się cofała.”

Hur, pochodząca z Korei Południowej, która mieszka około 40 mil od Las Colinas, trafiła 14 z pierwszych 16 greenów regulaminowej rundy, a w sumie 16/18. Ten ciąg się skończył, gdy jej uderzenie na 350-metrowym, 15 dołku (par 4), poszybowało w prawo z wiatrem i wylądowało w wodzie. Uratowała par puttem z 10 metrów.

„Wszystko szło po mojej myśli dzisiaj, bardzo dobrze grałam putterem” – powiedziała Hur. „Wiatr był bardzo mocny na każdym dołku. Bolała mnie przez to głowa”.

Ostatni ze swoich dwóch tytułów na TOUR wygrała w 2014 roku.

Pierwsza w światowym rankingu, Lydia Ko, która skończyła 20 lat w poniedziałek, zagrała (70) w pierwszej rundzie z Peterem Godfreyem, najnowszym z dziesięciu caddich, odkąd przeszła na zawodowstwo w 2014 roku. Niedawno zwolniła Gary’ego Matthewsa po jedynie dziewięciu turniejach.

„W pewnym sensie potrzebuję kogoś, kto jest trochę bardziej pozytywny i kto da mi trochę pewności siebie” – powiedziała Ko. „Mam nadzieję, Peter i ja się ze sobą zgramy”.

Broniąca tytułu Jenny Shin zagrała bogeye na dwóch z trzech ostatnich dołków, na (71).

Autor: Associated Press; Tłumacz: Jacek Gazecki

GOLF NA ŚWIECIE
Partnerzy oficjalni