Niesamowitych emocji dostarczyli nam przez cały turniej, a szczególnie w ostatni dzień Wrocław Open: Adrian Meronk i Mateusz Gradecki, którzy na polu Gradi Golf Club zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce! Zwyciężył po szybkiej dogrywce- Niemiec Finn Fleer. Ale po kolei.
Pierwszego dnia najlepszym z Polaków był wciąż grający jako amator – Mateusz Gradecki, który na swoim rodzinnym polu, zagrał tego dnia (-4) mając po drodze eagla i cztery birdie. „Podczas gry trzymałem się swojego planu. Grałem przeważnie bezpiecznie, choć zdarzały się momenty, gdy ryzykowałem. Z ciekawostek – na czterech kolejnych dołkach zrobiłem w sumie 10 uderzeń, grając kolejno 3, 3, 2, 2.”
Adrian z kolei rozpoczął dosyć spokojnie, grając na dzień dobry (-2).Bardzo ostro zaczął swoją batalię późniejszy zwycięzca- Finn Fleer, który z wynikiem (-9) objął trzypunktowe prowadzenie przed Chrisem Robbem oraz Leonhardem Astlem.
Drugi dzień turnieju stał przede wszystkim pod znakiem zupełnie niemożliwego zagrania, jakie wykonał amator (pewnie nie na długo) z Niemiec – Max Schmitt. Otóż na zakręcającym w lewo dołku czwartym, par 4, grając całkowicie w ciemno, nad drzewami, zagrał on ALBATROSA z 270 metrów! Zupełnie bez zahamowań trafił on tam hole in one!!! Okazuje się jednak, że to nie pierwsze tak spektakularne zagranie na tym polu. Dwa lata temu, na turnieju PGA Polska podobną sztukę wykonał, tylko wtedy na dołku szóstym, Martin Hejger!Najlepszymi z Polaków byli po drugim dniu dwaj gracze. Do Mateusza dołączył jego dobry kolega Adrian. Z wynikiem (-6) zajmowali oni wspólnie pozycję T6, tracąc 6 uderzeń do lidera, Francuza- Davida Antonelli (-12). Drugi był Finn Fleer (-10).Aż wreszcie nieubłaganie nadszedł dzień trzeci, w którym to niemożliwie rozpalający emocje – Adrian Meronk, wpadł w ten swój charakterystyczny szał! W szalonej pogoni za liderem zagrał on we wtorek 10 birdie (!!!), równo, po pięć na każdej dziewiątce i z wynikiem dnia (-7) wskoczył do dogrywki z Finnem Fleerem, który zagotował się na ostatnim dołku i zagrał tam bogeya.Dogrywka poszła jednak po myśli rywala Adriana, który trafił około trzymetrowe birdie. Adrian puttując z fringe’u otarł się o dołek i w konsekwencji grając par przegrał swoją pierwszą dogrywkę jako zawodowiec.Adrian powiedział później: „Dzisiejsza runda była zdecydowanie najlepsza, pomimo najgorszych warunków atmosferycznych. Nadrobiłem 6 uderzeń, chociaż popełniłem dwa duże błędy, które kosztowały mnie zwycięstwo. Pozostał niedosyt po dogrywce, aczkolwiek jestem zadowolony z dobrego wyniku i z mojej gry . Teraz będę się przygotowywał do Challenge Tour w Kazachstanie, który odbędzie się już za dwa tygodnie”
Zwycięzca turnieju Finn Fleer podkreślał: „Gradi Golf Club, to rewelacyjne i wymagające pole. Spodobało mi się tym bardziej, że pierwszy raz w cyklu Pro Golf Tour zdobyłem pierwsze miejsce. Szkoda jedynie, że zwycięzca może być tylko jeden”

Doskonałym rezultatem może pochwalić się też najlepszy polski amator Mateusz Gradecki, który grał bardzo równo (66,68,66) i dzięki takiej grze uplasował się ostatecznie na najniższym stopniu podium: „Świetnie zacząłem dzisiejszą rundę robiąc dwa eagle, na pierwszych sześciu dołkach. Ogólnie jestem zadowolony z występu. Dwie biało czerwone flagi na podium bardzo mnie cieszą”

W rundzie finałowej, po przejściu przez cut, zagrało czterech członków PGA Polska: Adrian Meronk, Oskar Zaborowski, Maksymilian Sałuda i Thomas Bosco-Cwiok, a także najlepszy polski amator – Mateusz Gradecki.
Pro Golf Tour zaliczany jest do trzeciej ligi zawodowego golfa. Pula nagród wyniosła prawie 30 000 Euro, z czego dla zwycięzcy przypadło 5.000 Euro. W turnieju wzięło udział 100 zawodowców.
Dzięki dzikim kartom zagrali też najlepsi gracze PGA Polska: Adrian Meronk, Max Sałuda, Grzegorz Zieliński,Thomas Bosco-Cwiok, Adrian Kaczała, Łukasz Szadny oraz Kuba Ufnal. Ekipę zawodowców uzupełnili amatorzy – Kadrowicze Polski. Oprócz Polaków wystąpili golfiści z: Niemiec, Francji, Austrii, RPA, Maroko, Szkocji, Belgii, Holandii i Portugalii.
Tekst: Kasia Nieciak
Wywiady zebrała niezawodna: Angelika Eratowska/ PGA Polska
Wyniki znajdują się tutaj