Szwajcaria i Walia na czele Drużynowych ME.
Trwają Drużynowe Mistrzostwa Europy Dywizji 2: Mężczyzn oraz Juniorów. Po dwóch rundach stroke play mężczyzn Szwajcarzy wysunęli się na miejsce pierwsze, a w potyczkach juniorskich Walijczycy utrzymali prowadzenie. W piątek rozpoczyna się faza meczowa. Polacy walczą dalej!
***
W drugiej rundzie Drużynowych Mistrzostw Europy Mężczyzn Dywizji 2, który odbywają się na polu Toya Golf & Country Club pod Wrocławiem, nastąpiło przetasowanie na pozycji lidera. Grą na par na prowadzenie wysunęli się Szwajcarzy, a Estończycy z pierwszego miejsca spadli obecnie na czwarte.
Szwajcarom pomógł zapewne fakt, że po tym, jak Loris Schuepbach zagrał w środę na -6, w czwartek reprezentujący ich Alessandro Noseda odnotował jedyne 65 uderzeń (-7).
Drugie miejsce, ze stratą ośmiu uderzeń do liderów, objęli Włosi, a na trzecim pozostali Portugalczycy (+13). Polacy, występujący w składzie Michał Bargenda, Kamil Nowak, Philipp Pakosch, Alejandro Pedryc, Jakub Urbański oraz Andrzej jr Wierzba, spadli z piątej na szóstą pozycję, notując aktualnie +23.
Do wyniku drużyny wliczało się pięć najlepszych rezultatów odnotowanych danego dnia przez sześciosobowy skład każdego z krajów. W piątek i w sobotę rywalizacja w European Amateur Team Championship, Division 2 będzie już przebiegała w formacie match play. Trzy pierwsze ekipy wywalczą prawo startu w grupie mistrzowskiej drużynowego czempionatu Starego Kontynentu w przyszłym roku.
Po słonecznej, ale wietrznej czwartkowej rundzie w notowaniu indywidualnym na pierwszym miejscu tabeli jest Taner Yamac z Turcji, który drugi dzień z rzędu wykonał 68 „strzałów”. Tuż za czołową dziesiątką, sumą 146 uderzeń (77, 69) plasuje się Michał Bargenda. Jedno uderzenie więcej (74 i 73) od niego wykonał m.in. Portugalczyk Pedro Lencart, zwycięzca prestiżowego R&A Boys Amateur Championship 2017.
Zawody na Toya Golf & CC odbywają się pod patronatem Polskiego Komitetu Olimpijskiego na stulecie tej organizacji, marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego oraz prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Rozgrywki organizowane są we współpracy z European Golf Association (EGA).
Livescoring European Amateur Team Championship, Division 2 TUTAJ.
***
Po drugiej rundzie, rozgrywanych w Toya Golf & Country Club, Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów dywizji 2 Walijczycy utrzymali pozycję lidera, ale po piętach depczą im Szkoci. Obie drużyny notują aktualnie 731 uderzeń (+11).
Do rezultatu ekipy liczy się pięć najlepszych wyników odnotowanych danego dnia przez sześciosobowy skład każdego z krajów. Skąd zatem prowadzenie Walii? Decyduje o tym mniejsza liczba uderzeń wykonana przez gracza, którego wynik nie został uwzględniony w tej sumie.
Po czwartkowej rundzie nastąpiła rotacja na trzecim miejscu – Belgowie spadli na czwartą pozycję, ustępując Rosjanom. Ci notują aktualnie +21.
W słonecznej aurze, w rywalizacji stroke play individual, na prowadzenie wysunął się Egor Eroschenko z Rosji, który zagrał dziś na -2. Świetną rundę, również na -2, odnotował także Filip Kowalski.
„Było naprawdę ciężko. Suche, twarde, ale dobrze przygotowane pole plus wiatr to mieszanka wybuchowa. Na Toya najważniejsze, aby zagrać prosto z tee, bo błąd w pierwszym uderzeniu oznacza potem ratowanie się przed bogey’em, zamiast wykorzystywania szans na birdie. Dałem dzisiaj z siebie wszystko, nie czułem niepotrzebnej presji” – mówił 18-latek z Tokary Golf Club, który w indywidualnym notowaniu przesunął się 9. na 6. miejsce. Taką pozycję (z sumą +53) w najważniejszej klasyfikacji drużynowej utrzymali Polacy. Poza Kowalskim w krajowej reprezentacji znalazł się: Maksymilian Biały, Mikołaj Kniaginin, Jan Rybczyński, Nicolas Tymiński oraz Aleksander Wierzba.
Kowalski wspomniał, że mimo ważnej rangi turnieju na zawodach panuje przyjazna atmosfera. „Z niektórymi zawodnikami widujemy się kilka razy w sezonie, właściwie to wspólnie dorastamy, a każdy start jest okazją do tego, by obserwować jak ewoluuje nasz golf. Podczas rundy najważniejsza jest sportowa rywalizacja, ale poza polem czuje się koleżeńską atmosferę” – opowiadał.
Na piątek i finałową sobotę zaplanowane są rundy match play. Ich wynik zdecyduje o tym, które drużyny zakwalifikują się do grupy mistrzowskiej European Boys’ Team Championship 2020.
Livescoring European Boys’ Team Championship, Division 2 TUTAJ.
Źródło: PZG
