Finau staje przed wyborem, w którym nie ma złego wyjścia. WGC czy Puerto Rico
PALM HARBOUR, Fla. – Tony Finau z pewnością będzie grać w turnieju za dwa tygodnie. Nie wie jednak jeszcze, w którym.
Finau zdobył swe dziewicze zwycięstwo w PGA Tour rok temu w Puerto Rico i z pewnością dużą przyjemność sprawiłoby mu powrót tam, by po raz pierwszy w swojej historii w Tour bronić tytułu. Jedynym problemem jest to, że w tym samym czasie odbędzie się WGC-Dell Match Play Championship, a Finau stanie przed ostatnią szansą by dostać się do światowej czołówki.
Na Valspar Championship będzie startował z 77 pozycji w światowym rankingu, a w turnieju odbywającym się między 22 a 26 marca, będą dopuszczeni jedynie zawodnicy z pierwszej 64.
„Mówiąc szczerze podoba mi się ten scenariusz”, Powiedział Finau. „Nie wiem ile razy w trakcie mojej kariery stanę przed podobnym wyborem, z którego właściwie nie ma złego wyjścia”.
Pula matchplay’a prawdopodobnie delikatnie przekroczy 64 miejsca w rankingu, ze względu na to, że Henryk Stenson ogłosił, że planuje ominąć ten turniej, a obaj, Adam Scott i Justin Rose prawdopodobnie też się nie pojawią.
Finau nie jest sam wśród grupy graczy goniących ostatnią szansę na zdobycie wstępu do matchplay’a. W sumie 10 graczy umiejscowionych w rankingu między 65 a 80 pozycją, startuje w tym tygodniu w Innisbrook, w tym Charles Howell III, Jason Dufner oraz Billy Horschel.
Finau nigdy wcześniej nie grał w turnieju WGC i nawet, jeśli by mu bardzo odpowiadał powrót na „Czarującą Wyspę” (Puerto Rico), bardziej widzi mu się jednak zarezerwowanie lotu do Austin.
„Bardzo bym chciał zagrać w matchplay’u” powiedział. „Mam dobrą historię zwycięstw w matchplay, będąc amatorskim mistrzem stanu Utah, i po prostu bardzo lubię ten format gry w golfa. Chciałbym się tam dostać i w tym tygodniu mam możliwość, by tego dokonać”.
Autor: Will Gray | Tłum.: Jacek Gazecki