Zwycięzcy tygodnia: Abraham Ancer i Grant Forrest
Po obu stronach Atlantyku triumfowali: Meksykanin i Szkot. Abraham Ancer wygrał w WGC-FedEx St. Jude Invitational, a Grant Forrest w Hero Open. Dla każdego z nich były to pierwsze, wielkie zwycięstwa.
*
"This was my dream since I was 10 years old, to win on the @PGATOUR."
Dream come true for @Abraham_Ancer.#WGCFedEx pic.twitter.com/qBktxyliyk
— WGC-FedEx St. Jude Invitational (@WGCFedEx) August 8, 2021
W niezwykle emocjonujących okolicznościach, na drugim dołku trzyosobowej dogrywki, Abraham Ancer triumfował w turnieju WGC-FedEx St. Jude Invitational. To jego pierwsze zwycięstwo PGA TOUR oraz European Tour.
W dogrywce nie oparli mu się ani miłościwie panujący japoński mistrz Masters – Hideki Matsuyama, ani sam Sam Burns, który swoją pierwszą wygraną PGA TOUR, świętował w maju, podczas Valspar Championship. Meksykanin nie dał im szansy już na drugim dołku dogrywki, wtaczając fantastyczny putt z niecałych dwóch metrów na birdie, na rozgrywanym już po raz trzeci tego dnia osiemnastym greenie.
"This was my dream since I was 10 years old, to win on the @PGATOUR."
Dream come true for @Abraham_Ancer.#WGCFedEx pic.twitter.com/qBktxyliyk
— WGC-FedEx St. Jude Invitational (@WGCFedEx) August 8, 2021
Wcześniej sztuki tej próbował dokonać, puttujący jako pierwszy – Hideki, który w dotychczasowym bilansie, zawsze wychodził zwycięsko ze swoich trzech poprzednich dogrywek na PGA TOUR. Na koniec Sam Burns nie zdołał przedłużyć walki o ostatnie w sezonie trofeum rangi World Golf Championships, pudłując putta krótszego o kilkanaście centymetrów od tego w wykonaniu Ancera.
It's a three-man playoff @WGCFedEx.
Abraham Ancer
Sam Burns
Hideki MatsuyamaPlayoff holes are 18-18-11-12-18. pic.twitter.com/459hBaIz93
— PGA TOUR (@PGATOUR) August 8, 2021
30-letni Abraham Ancer, były zawodnik University of Oklahoma, urodzony w McAllen, w Teksasie, posiadający podwójne obywatelstwo – meksykańskie i amerykańskie, zakończył turniej rundą 68 wyrównując wynik -16, uzyskany chwilę wcześniej przez Matsuyamę i Burnsa, którzy w niedzielę zanotowali odpowiednio rundy 63 i 64.
First-time TOUR winner @Abraham_Ancer speaks with the media after his playoff win @WGCFedEx. https://t.co/J2Yz20M4xJ
— PGA TOUR (@PGATOUR) August 8, 2021
Ancer został czwartym Meksykaninem – zwycięzcą na PGA Tour. Wcześniej sztuki tej dokonali: Victor Regalado, Cesar Sanudo i jego przyjaciel – Carlos Ortiz.
Teraz już dziesiąty w rankingu światowym, jest też dopiero siódmym graczem w historii, który triumfując w turnieju WGC, zdobywał swoje pierwsze trofeum PGA TOUR. Jest też pierwszym Meksykaninem ze zwycięstwem WGC!
Czwarte miejsce zajął, prowadzący po każdej z rund, przystępujący do niedzielnej rozgrywki z dwupunktową przewagą – Harris English (-15), dla którego mogło to być już trzecie zwycięstwo w sezonie. Harris rozsypał się na drugiej dziewiątce, notując tam dwa double – na jedenastce i czternastce oraz bogey na szesnastce, kończąc dzień wynikiem 73.
Miejsce piątym (-14) podzielili się Daniel Berger (66), Paul Casey (67) i Cameron Smith (72)
Final leaderboard @WGCFedEx:
1. @Abraham_Ancer -16* 🏆
T2. @SamBurns66 -16
T2. Hideki Matsuyama -16
4. @Harris_English -15
T5. @DanielBerger59 -14
T5. @Paul_Casey -14
T5. Cameron Smith -14
T8. @WillZalatoris -12
T8. @B_DeChambeau -12
T10. Two players tied -11*won in playoff
— PGA TOUR (@PGATOUR) August 9, 2021
Nie miał swojego dnia grający w niedzielę w finałowej grupie – Bryson DeChambeau, który zanotował finałową rundę 74, z walki o wygraną, kończąc rywalizację na dzielonym z Willem Zalatorisem miejscu ósmym.
The final pairing played the 11th hole in +5. 😳
Bryson DeChambeau drops to -14.
Harris English drops to -18 and leads by two. pic.twitter.com/QKrz8ZFyBu
— PGA TOUR (@PGATOUR) August 8, 2021
Były też nieco wyższe wyniki na słynnym jedenastym dołku, którego ofiarami padli właśnie Harris i Bryson. Imponujące trzynaście uderzeń zanotował tam Si Woo Kim, topiąc po drodze pięć piłek…
Good thing they have a sense of humor. 😂 pic.twitter.com/GV0EbQRTIT
— PGA TOUR (@PGATOUR) August 9, 2021
*
W turnieju Hero Open, w swojej rodzinnej Szkocji, w St. Andrews, zwyciężał Grant Forrest. To jego pierwsza wygrana na European Tour!
🏴 @Grantforrest93 wygrywa w Hero Open i zdobywa swoje pierwsze zwycięstwo @EuropeanTour! #GRATULACJE! 🎉
O 20.00 rusza finałowa transmisja z @WGCFedEx. @Harris_English i @b_dechambeau pomaszerują w ostatniej grupie. Będzie się działo. Zapraszamy! 🎰https://t.co/IkiZtExBSs#GCP https://t.co/5ggn0lh8P9— Golf Channel Polska (@GolfChannel_PL) August 8, 2021
Grant zdołał powstrzymać z furią atakującego Anglika – Jamesa Morrisona, wygrywając jednym uderzeniem, po raz pierwszy, od razu w swojej rodzinnej Szkocji.
Trafił on birdie na ostatnich dwóch dołkach Fairmont St Andrews, kończąc rundę w 66 uderzeniach, z wynikiem -6. Jego wynik -24 przebił o jedno uderzenie rezultat Jamesa, który rundą 63 ustawił poprzeczkę na -23 i niecierpliwie czekał na rozwój wypadków.
To było pierwsze zwycięstwo Szkota w Szkocji na European Tour, od czasu wygranej Paula Lawrie w 2012 Johnnie Walker Championship, na polu Gleneagles.
28-latek rozpoczął dzień remisując z również Szkotem – Calum Hillem (70), który wyszedł na dwupunktowe prowadzenie, dzięki trafieniu birdie na trójce i piątce oraz eagle na szóstce. Później skutecznie kontratakował Forrest, trafiając birdie na dołkach 3, 4, 6 i 8, zbliżając się na jeden punkt, zanim Hill niespodziewanie zrobił trzy putty na dziewiątym dołku, z czterech metrów.
…
Ostatecznie to Calum Hill wciąż czeka na swoją pierwszą wygraną European Tour, a jego szkocki kolega, dzięki pierwszemu wielkiemu zwycięstwu przesunął się w rankingu światowym z 337 pozycji na miejsce 174, a w klasyfikacji Race to Dubai jest aktualnie na pozycji 25.
Drugi był Anglik James Morrison, a trzeci Hiszpan Santiago Tarrio.
Napisała: Kasia Nieciak