Przed nami U.S. Open Championship!
Oczy golfowego świata zwrócone będą w tym tygodniu na drugi tegoroczny turniej wielkoszlemowy – U.S. Open Championship! Jego historia liczy sobie grubo ponad 100 lat i jest to drugi najstarszy golfowy turniej wielkoszlemowy, zaraz po The Open. Dedykowany zarówno dla zawodowców, jak i dla amatorów jest niezaprzeczalnie testem golfowych umiejętności dla każdego gracza.
Historia turnieju jest bardzo interesująca, zważywszy na jego pierwotną formułę i początki kreowania kultury golfowej za oceanem. Organizatorem wydarzenia jest United States Golf Association. Tegoroczna edycja jest 120 w historii i będzie rozgrywana dość nietypowo, bo we wrześniu, co jest konsekwencją zmienionego terminarza PGA Tour w związku z pandemią covid-19.
Miejscem pierwszego, historycznego turnieju był Newport (Rhode Island) Golf and Country Club, który 4 października 1985 roku otworzył swe wrota dla pierwszych jedenastu śmiałków zdeterminowanych do wygrania. Walczyli oni na 9 – dołkowym polu w formacie 36 dołków, a nagroda pieniężna opiewała na 150$. Pierwszym zwycięzcą został Horace Rawlings, notabene Brytyjczyk pracujący w tym czasie w Newport G&CC. Ważnym momentem turnieju był występ Johna Shippena Jr., urodzonego w Ameryce Afroamerykanina, w czasach kiedy równouprawnienie i tolerancja nie były oczywiste wszędzie i dla wszystkich.
Z biegiem lat turniej zmieniał swoją formułę, a organizatorzy modyfikowali zasady jego organizacji i przebieg. Od 1898 roku zaczęto rozgrywać 72 dołki, podczas dwóch dni rywalizacji, wprowadzono zasadę o dodatkowej 18-dołkowej rundzie w przypadku remisu, czy też jakże „lubiany” przez zawodników cut po 36 dołkach, w roku 1904. Na pierwszy triumf amerykańskiego gracza trzeba było czekać aż do 1911 roku, kiedy to John McDermont wygrał w wieku 19 lat i jednocześnie stajał się najmłodszym zwycięzcą U.S. Open w historii. Świadkami tego byli kibice zgromadzeni na polu Chicago Golf Club.
Organizatorzy U.S.Open znani są z tego, że na miejsce rozgrywania turnieju wybierają najlepsze i najtrudniejsze pola golfowe, które są testem umiejętności i mentalnej wytrzymałości dla najlepszych graczy. Na przestrzeni lat najwięcej, bo aż dziewięć razy zawodnicy rywalizowali na polu Oakmont Country Club w Pensylwanii. Znane jest ono ze 175 bunkrów rozsianych dosłownie wszędzie, niezwykle szybkich greenów i bardzo wąskich fairwayów. Ostatnim zwycięzcą w 2016, który znalazł na nie sposób był Dustin Johnson. Drugim w kolejności jest Baltusrol Golf Club w Springfield, w stanie New Jersey gdzie siedmiokrotnie rywalizowano na Lower Course i na polu, które już nie istnieje, czyli Old Course. Sześciokrotnie gospodarzem turnieju było Pebble Beach Golf Links.
Tegoroczne zmagania golfistów zaplanowano po raz szósty w historii na polu Winged Foot Golf Club w Mamaroneck, położonym w stanie Nowy York. Jego nazwa pochodzi od logo klubu New York Athletic Club. Klub został założony w 1921 roku, a pole golfowe otwarto w 1923 roku. Zaprojektował je i wybudował A.W. Tillinghast, a gruntowną renowację przeprowadził w 2017 roku Gil Hanse. Tillinghast specjalizował się w budowaniu pól w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych i spod jego ręki wyszły między innymi takie perełki jak Bethpage Black i Baltusrol.
W skład Winged Foot wchodzą dwa pola West i East, odpowiednio 11 i 52 w rankingu 100 najlepszych pól golfowych w Stanach Zjednoczonych według magazynu Golf Digest w 2019 roku. Pole West, na którym odbędzie się U.S. Open ma opinię niezwykle urokliwego, ale jednocześnie niezwykle trudnego pola. Jego całkowita długość to 6 837 metrów i rozgrywane jest jako par 70. Wielki golfowy autorytet, jakim jest Jack Nicklaus stwierdził, że „nigdy nie grał na tak trudnym zestawie greenów, jak na Winget Foot”.
Będąc organizatorem U.S. Open w przeszłości Winged Foot jest też swoistym Waterloo dla co najmniej kilku golfistów. Pierwszym z brzegu i najczęściej przytaczanym jest Phil Mickelson. Idący po jak się wydawało swoje pierwsze zwycięstwo w U.S. Open w 2006 roku potrzebował tylko para na ostatnim dołku. Niestety, jak to często bywa w takich przypadkach, skończyło się podwójnym bogey’em i marzenia o pucharze trzeba było odłożyć na przyszłość. Historia jest o tyle smutna, że w dalszym ciągu Phil czeka na swój pierwszy triumf w tym turnieju, za to sześciokrotnie był drugi, co jest rekordem w historii turnieju.
W 1974 roku zawodnicy musieli się zmierzyć z diabelsko trudnym polem. Osiągane przez nich wyniki były bardzo wysokie, niezadowolenie i rozczarowanie przeplatała złość. Zwycięzca całego turnieju Hale Irwin zakończył walkę z wynikiem + 7, co było najgorszym rezultatem od czasu II wojny światowej. Z kolei szukający swojej pierwszej wygranej w turnieju wielkoszlemowym Greg Norman musiał uznać wyższość Fuzzy Zoellera, w 18 – dołkowej dogrywce.
Niezwykle interesująca jest historia pucharu wręczanego zwycięzcy na zakończenie turnieju. Nie ma on specjalnej nazwy jak np. Claret Jug z The Open. Nazywany jest on po prostu U.S. Open Championship Trophy. Obecny puchar jest repliką oryginalnego trofeum z 1895 roku, które wykonała firma Gorham Company. W 1946 roku ówczesny zwycięzca U.S. Open Lloyd Mangrum zabrał puchar i wystawił go w domu klubowym nieopodal Chicago. Niestety klub ten spłonął w pożarze, a wraz z nim rzeczone trofeum. Zwycięzca w dalszym ciągu jest przechodnim właścicielem trofeum przez rok, a później zwraca je do USGA. Może natomiast zamówić replikę, która jest troszkę mniejsza od oryginału.
Przyporządkowanie zawodników w pary nie jest określone regulaminem. Jest to decyzja osób wyznaczonych przez USGA i w pełni suwerenna, dzięki czemu zawodnicy grają wspólnie w trzyosobowych grupach przez pierwsze dwa dni turnieju. Po dwóch dniach rywalizacji przejdą cut, lub nie. Do dalszej gry kwalifikuje się 60 najlepszych wyników, wraz z remisami. Zasada ta obowiązuje od 2012 roku. Najwięcej graczy przeżyło cięcie podczas turnieju w 1996 roku na diabelskim Oakmont Hills CC, gdzie do niedzieli dotrwało aż 108 zawodników! Najstarszym graczem w historii, który przeszedł cut był niezniszczalny i niezatapialny Sam Snead w 1973, który ukończył turniej na dzielonym 29 miejscu. Z kolei najmłodszym zawodnikiem był Beau Hossler w 2012, mając zaledwie 17 lat i 3 miesiące.
Każdy turniej ma swoje gwiazdy, rekordy i niezapomniane momenty. U.S. Open było również świadkiem radości, łez, dramatów i nieprawdopodobnych uderzeń na przestrzeni lat. Czterokrotnie turniej wygrywali Willie Anderson, Bobby Jones, Ben Hogan i Jack Nicklaus. Jednak tylko Willie Anderson wygrał trzy raz z rzędu, w 1903, 1904, 1905! Najlepszy wynik 268 uderzeń w formacie 72 dołków zanotował Rory McIlroy w 2011. Inny golfowy gladiator Tiger Woods wygrał z przewagą aż 15 uderzeń nad Ernie Elsem i Miguelem Angelem Jimenezem w 2000 roku. Johnny Miller w 1973 roku startował z sześcioma uderzeniami straty do prowadzącego kwartetu graczy: Jerry Hearda, Johna Schlee, Arnolda Palmera i Juliusa Borosa. Aż trudno w to uwierzyć, ale magiczne 63 dało mu zwycięstwo i trwałe miejsce w historii turnieju z najlepszym finiszem w dziejach U.S. Open.
Rozgrywany w 1913 turniej został przeniesiony na połowę września, aby umożliwić start dwóm brytyjskim zawodnikom Harry Vardonowi i Tedowi Rey. Jak zwykle, los bywa przewrotny i na ich drodze pojawił się amerykański amator Francis Quimet wraz ze swoim 10-letnim caddym – Eddiem Lowery. Zadziwił on cały golfowy świat i pokonał wspomnianych rywali w 18-dołkowej rundzie play off. Amerykańskie gazety prześcigały się relacjonowaniu gorących wydarzeń z Massachusetts.
Telewizja po raz pierwszy transmitowała U.S. Open lokalnie w St. Louis, w stanie Missouri w 1947 roku, a zasięg ogólnokrajowy zapoczątkowano w 1954. Od tego czasu stał się on integralna częścią rynku medialnego w USA.
W tym roku na starcie jest cala konstelacja gwiazd. Z uwagi na zmienione zasady kwalifikacji zdecydowano o starcie 144 zawodników. Są wśród nich obrońca tytułu Gary Woodland i trzykrotny triumfator Tiger Woods. Zagrają również m.in.: Dustin Johnson, Jon Rahm, Rory Mcllroy, Justin Thomas, Matthew Wolff, Collin Morikawa, Xander Schauffele, Tony Finau, Tommy Fleetwood, Hideki Matsuyama, Justin Rose, Louis Oosthuizen, Webb Simpson, czy goniący za skompletowaniem Wielkiego Szlema – Phil Mickelson.
5. Two straight runner-up showings at East Lake.
4. Built for the U.S. Open (2012 champion).
3. Finished last season 1st in SG: Total.
2. Major winner, finished 5th in SG: Tee-to-Green in '19-20.
1. The hottest player on the planet.https://t.co/FIjbxIShQJ— PGA TOUR (@PGATOUR) September 15, 2020
Przed nami cztery dni golfa na najwyższym możliwym poziomie. Już teraz zapraszamy na nasze transmisje i sprawdzenie, kto wzniesie puchar za zwycięstwo w 120 U.S Open.
US OPEN W GOLF CHANNEL POLSKA
Czwartek, piątek, sobota: 20:00-01.00 – LIVE
Niedziela: 19:00-00.00 – LIVE
Komentują: Andrzej Person i Jacek Person